Aloesowa pielęgnacja dla każdej z nas

By Rupieciarnia drobiazgów - 22:33

'Aloes' to dzisiejsze słowo klucz. Jak dobrze wiecie ja mam z nim czasami pod górę - raz kocham, raz nienawidzę. Raz cenię za genialne działanie np na włosy a raz macham ręką bo nie widzę żadnego cudu a nawilżenie jest znikome. Jednak coś w nim jest skoro coraz więcej marek wykorzystuje ten składnik w swoich kosmetykach a w okresie letnim wszystko co jest aloesowe ma ogromne wzięcie. Co w nim jest takiego? Czy warto stosować i kupić kosmetyki na jego bazie? Na blogu znajdziecie np wpis o całej serii kosmetyków z aloesem, o kultowych żelach na jego bazie czy maskach. Dziś jednak pójdę w inną stronę w temacie i sprawdzę czy warto z nim się zaprzyjaźnić ;)


Aloes jako idealne nawilżenie dla każdego rodzaju skóry

Aloes jest jednym z naturalnych humektantów, czyli substancji, które pochłaniają wilgoć z otoczenia. Dzięki temu mają silnie nawilżające właściwości. Aby można było je optymalnie wykorzystać, powinno się stosować miąższ lub sok z aloesu wspólnie z emolientami i składnikami o właściwościach okluzyjnych. Wówczas zagwarantuje on odpowiednie nawodnienie komórek skóry, nawet w głębokich jej warstwach, a pozostałe dwa rodzaje substancji stworzą barierę ochronną na jej powierzchni, utrzymującą nawilżenie przez długi czas.

Aloes jako preparat przeciw starzeniu skóry

Aloes należy do substancji o niezmiernie bogatym składzie. Trudno się zatem dziwić, że jest najczęściej stosowaną rośliną w przemyśle, zwłaszcza w produktach kosmetycznych i farmakologicznych.
W jego składzie znajduje się ponad 150 substancji aktywnych. Niektóre z nich mają właściwości przeciwutleniające. Antyoksydanty wyłapują rodniki, czyli cząsteczki wpływające na degenerację DNA oraz postępowanie procesów starzenia skóry i innych organów. Dzięki współwystępowaniu różnych substancji o działaniu antyoksydacyjnym w miąższu aloesu, zyskuje on zastosowanie w szeregu kosmetyków, służących pielęgnacji przeciwstarzeniowej.
Dodatkowo wspomaga om odbudowę włókien kolagenowych i elastylowych.
Do czego jest nam potrzebny kolagen i elastyna? Kolagen to białka, które stanowią niemal 30% tego typu substancji w ludzkim ciele. Im więcej włókien, tym skóra jest bardziej nawilżona, sprężysta i jędrna. Jego niedobór wpływa na pojawienie się pierwszych objawów starzenia, czyli zmarszczek, cellulitu, przebarwień itp.
Elastyna jest również białkiem, które współtworzy tkankę łączną. W głównej mierze odpowiada za elastyczność i sprężystość skóry.

Ochrona skóry przed działaniem promieni słonecznych

Od wielu lat aloes jest powszechnie stosowany jako środek kojący skórę poparzoną promieniami słonecznymi. Ma on działanie antyzapalne, przeciwgrzybiczne, przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne. Dzięki temu łagodzi wszelkie stany zapalne oraz pomaga w leczeniu oparzeń nawet drugiego stopnia. I tu muszę powiedzieć, że taką formę stosują moi bliscy. Jednego roku gdy mój Karol miał poparzone plecy to właśnie sok / miąższ (gęste i lejące to było :D) pomogło mu najbardziej. Nie z tubki, nie z butelki tylko z rośliny.

Pielęgnacja wysokiej jakości

W przypadku kosmetyków na bazie aloesu, należy zawsze zwracać uwagę, czy posiadają one certyfikaty jakości. Do najważniejszych z nich zalicza się potwierdzenie wystawiane przez Międzynarodową Radę ds. Aloesu (IASC), która kontroluje skład i sposób produkcji preparatów aloesowych na całym świecie. Kosmetyki wysokiej jakości można znaleźć między innymi w ofercie sklepu NajlepszyAloes.pl, który dba o dostarczanie skutecznych preparatów, zawsze bezpiecznych i intensywnie pielęgnujących.


Coraz częściej aloes pojawia się w kosmetykach do codziennej pielęgnacji. Może skutecznie pomagać w nawilżaniu i ochronie każdego typu skóry – od wrażliwej ze skłonnością do podrażnień, do tłustej z widocznymi niedoskonałościami. Wszystko zależy od wyboru odpowiedniej konsystencji kosmetyku. Bardziej sucha skóra wymaga kremu, o gęstej i oleistej konsystencji. Z kolei tłusta potrzebuje żelu lub mleczka o lekkiej formule, która nie będzie obciążać skóry. 
Wszystko zależy od nas i naszych preferencji i tego na co chcemy nim zadziałać. Po sobie wiem, że u mnie najlepiej aloes działa na burzę moich rudych loczków, u brata np na poparzenia słoneczne (a pracuje na budowie także wiecie jak to wygląda).  Fajnie także sprawdzają się maseczki na jego bazie (zwłaszcza te na tkaninie) czy esencje . 

Muszę przyznać się, że z początku się go bałam. Wiele się mówi o jego zaletach i o tym, że od wieków z powodzeniem się go wykorzystuje i to nie tylko w kosmetyce. Przy jego dobrze powinniśmy się kierować nie popularnością danego kosmetyku a naszym konkretnym przeznaczeniem. Ja się raz nadziałam i ten najbardziej zachwalany przez wszystkich u mnie się nie sprawdzał. Każda skóra / włos/ ciało jest inne i u każdego będzie z tym inaczej. Brawo za jego uniwersalność ale pamiętajmy o tym, że może się nie sprawdzić, może wywołać jakieś podrażnienia (myślałam, że nie należy do takiej grupy ale jedna z Was mnie uświadomiła, że także należy stosować go ostrożnie) ale jak już znajdziecie ten Wasz idealny aloes to gwarantuję, że będzie częstym gościem na Waszej półce ;)

Lubicie kosmetyki z aloesem? Jaki jest Wasz ulubiony?

***

Artykuł sponsorowany i powstał we współpracy z marką NajlepszyAloes.pl 

  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze