Jest godzina 21:00, jutro Sylwester a ja jeszcze nie mam żadnych konkretnych planów na ten 'magiczny wieczór'. Jeszcze nie wiem czy będę spędzać go z Polsatem, TVN-em, czy Polo Tv - a może po prostu będę skakać po kanałach? :D. W sumie mieliśmy z Karolem jechać do Niemiec do mojej Julii ale on jutro pracuje :x. No nic swoje łóżko wielbię więc mogę mieć takiego Sylwestra :D. W ramach końcówki miesiąca przybywam z zdjęciowym podsumowaniem grudnia :-D A jak wiadomo obrazki się fajnie ogląda :D
Zdjęć jest uwaga uwaga padnie oszałamiająca liczba - 6! :D
P/s po więcej zapraszam na Instagrama :D
A zaczynamy dekoracjami w Atrium Kasztanowa w Pile :D. Odwiedziłam wówczas Sephorę ale nie wiedząc czemu mojemu Karolowi w magiczny sposób rozbolała głowa o.O :D
Po Sephorze czas na żarło :D Karol - standard kebab ( bleeee) a ja norma KFC :D Stripsy i frytki :D
Tak na wszelki wypadek kupiłam jeszcze frytki i longera :D I to już zjadł mój Karol - w sumie skoro on ma 196 cm wzrostu i je jak facet to ja nie wiem jaką wielką lodówkę będziemy mieć ;D
Pierwsze zdjęcie wykonane nowym aparatem ♥.
Mam mistrza :D. W tym roku mamy dwie choinki: u mnie w pokoju stoi żywa, zaś u mamy sztuczna - to jej ostatni rok więc już w tym momencie mówię jej 'Żegnaj!' :D
Moje szczęśliwe słoneczko ♥. Fajne ma skarpetki? Tak mojeeee, ale nie mogę ich nosić jak ona jest bo zaraz muszę ściągnąć :D. Najpiękniejszy uśmiech ♥
Zdjęć jest uwaga uwaga padnie oszałamiająca liczba - 6! :D
P/s po więcej zapraszam na Instagrama :D
A zaczynamy dekoracjami w Atrium Kasztanowa w Pile :D. Odwiedziłam wówczas Sephorę ale nie wiedząc czemu mojemu Karolowi w magiczny sposób rozbolała głowa o.O :D
Po Sephorze czas na żarło :D Karol - standard kebab ( bleeee) a ja norma KFC :D Stripsy i frytki :D
Tak na wszelki wypadek kupiłam jeszcze frytki i longera :D I to już zjadł mój Karol - w sumie skoro on ma 196 cm wzrostu i je jak facet to ja nie wiem jaką wielką lodówkę będziemy mieć ;D
Wychodząc/ wchodząc do Atrium pierwszym napotkanym miejscem ( no dobra drugim) jest kawiarenka ;). Naliczyłam tam prawie 36 smaków lodów *.*. Są żelkowe, tiramisu czasem pistacja - no wszystkie ;D. Wyszłam sobie z takim kubkiem: mango i snickers ♥. Pierwszy raz jadłam lody 40 minut o.O
Pierwsze zdjęcie wykonane nowym aparatem ♥.
Mam mistrza :D. W tym roku mamy dwie choinki: u mnie w pokoju stoi żywa, zaś u mamy sztuczna - to jej ostatni rok więc już w tym momencie mówię jej 'Żegnaj!' :D
A na koniec zabawa bombkami :D W tym roku tylko jedna zbita :P
A jak Wasz miesiąc?;)
Życzę Wam udanej zabawy jutro ;) i magicznego 2016! ♥