Nowości czerwiec / lipiec '18

By Rupieciarnia drobiazgów - 10:21

Był czerwiec, pyk i nie ma. Był lipiec, pyk i nie ma ponownie. Nie wiem czy to ja się już stara i zrzędliwa zrobiłam i powoli należę do osób, którym czas ucieka przez palce czy po prostu strach odwrócić głowę bo zaraz się okaże, że o lasce będę chodzić? Ten 'pyk' w czerwcu sprawił, że nie bardzo miałam co Wam pokazać, raptem dwie przesyłeczki więc darowałam sobie pisanie zawiłego wpisu, w którym lałabym wodę ;). Jednak 'szybki' lipiec przyniósł znacznie więcej więc pora się rozliczyć z tego wszystkiego (dopóki pamiętam co i jak).


Część z tego widzieć na głównym zdjęciu, prawdę mówiąc kila rzeczy np. z przesyłek Avon poszło na rozdania (sama takiej ilości nie zużyję!), część ze mną została a niektóre już nawet zaliczyły małą i miłą wycieczkę na śmietnik (stąd dwa rodzaje zdjęć) ;).


Mam talent do pisania głupich odpowiedzi w konkurach stąd zawartość powyższej paczki ;D. Monga  ♥ organizowała konkurs w którym wystarczyło powiedzieć gdzie byś chciała pojechać. Co ja na to? Jasne, ze Madryt stadion, moja drużyna i darcie ryja no i może bym Ronaldo 'wyrwała' :D. Tyle wystarczyło by zgarnąć pudełko wypełnione po brzegi a w nim znalazłam m.in markę Skin79, Biolove (będzie wpis i o żelu i o peelingu), coś do brwi (ucięłam na foto ;D), o części to już nawet tu było czy na Insta stories :)



Dwie już wcześniej wspomniane paczki od Avon - w jednej festiwal koloru czyli moc holo! Kilka rzeczy sobie zostawiłam, kolorówkę zobaczycie w jednym wpisie (ankieta na stories pokazał wynik za takim  wpisem 67 / 33). Trzeba przyznać, że to co z kolorówki sobie zostawiłam to używam namiętnie (zwłaszcza róż i chusteczki do demakijażu) ale na więcej musicie poczekać jeszcze moment ;)

Druga paczka to typowy wakacyjny niezbędnik, który przydał się w najbardziej odpowiednim momencie ;). Będąc na weekend w Gdańsku trochę się spiekłam więc niebieskie cudo po opalaniu poszło w ruch ;). Krem z filtrem też się przydaje (nadal należę do gatunku osób, które ich nie używają :D). A ten wiatraczek, teraz to mój ukochany przyjaciel! :D


Koniec czerwca / początek w lipca w Biedronce pojawiła się wyprzedaż - u nas pojawiła się półka Nivea z takimi cenami, że żal było nie brać ;D. Nie, nie będę mamą jakby ktoś się zastanawiał ;D. Mydełka były po 99 gr (standardowa cena w sklepie to 4.30 zł), masełka do ust za 2.99 zł (wzięłam 3 ale zapomniałam o jagodowym do zdjęcia) i oliwka za bagatela 4.99 zł. Nie zrobiłam zdjęć ale do mojego zakupu powinnam tu naliczyć, szampon Bambino dla dzieci (7.99 zł), błyszczyki Constance Carroll ( 7.90 zł, są na blogu) i kulkę Garnier (4.99 zł, słowo o niej w ostatnim z wpisów).



'Przypadkiem' załapałam się do dwóch akcji testerskich:
- pierwsza akcja i zestaw BC Sonacure  hair therapy Schwarzkopf przywędrował ze sklepu Hairstore i z tym trochę wyszło dziwnie bo testerki dostawały email z potwierdzeniem dostania się do akcji a ja nic. Dostałam za to wiadomość, że idzie do mnie zamówienie więc zdziwiona od piątku próbowałam to wyjaśnić. Cóż dopiero otwierając paczkę i czytając kartkę miałam wszystko jasno, w tym samym czasie marka mi odpisała, że jestem w gronie testerek oraz dostałam zagubionego 'mejla' ;)
- druga przesyłka czyli kosmetyki L'Biotica to czysty fart - skomentowałam wpis na IG, w zamian chciano wysłać mi podkład i korektor - korektora nie używam a podkład nie dla mojej cery więc grzecznie odmówiłam, mówiąc by dali to komuś komu się przyda ;). Pani z którą pisałam była jednak tak miła, że nie dała za wygraną i postanowiła mnie obdarować tymi produktami ;) Maska peptydowa okazała się silną dawką nawilżenia na kilka godzin i jedyny jej minus to jej dziwne wycięcie, zaś o odżywce było wpis wcześniej ;). Całość dostałam od portalu Beautytester ;)


A na koniec ostatnia nowinka czyli kolekcja lakierów Semilac Celebrate ;). Miałam to szczęście, że na IG Agaty /  Loveliness ♥ byłam jedną z 5 laureatek do których trafiła cała paleta kolorów ;). Ja wrzucam to zdjęcie bo lakiery dałam stylistce ale jak tyko w przyszłym tygodniu zrobię to pokażę jaki kolor wybrałam (i tak sprawdzę, czy są takie dobre :D).

I to by było wszystko - więcej grzechów nie pamiętam :D

  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze