'Kiedy byłam w Twoim wieku ...' czyli czego od nas oczekuje społeczeństwo
By Rupieciarnia drobiazgów - 14:39
Przyznaję się - miał być dziś 'przegląd filmowy' ale na pomysł tego posta wpadłam w nocy z poniedziałku na wtorek przed godziną 5 rano! A, że póżniej moja 'wena' się ulotni , zakasam rękawy i piszę ;D.
Każda z Was przynajmniej raz usłyszała od kogoś: ''kiedy byłam / byłem w Twoim wieku...'' no właśnie to co? Nasze społeczeństwo ( przynajmniej według mnie) do każdego naszego wieku stawiło ramy - 15 lat - robisz to i to / 20 robisz to i to - i to tylko dlatego, że tak wypada, że tak się powinno. Dlatego dziś pomyślałam, że przedstawię Wam jak według mnie wyglądają oczekiwania społeczeństwa względem naszego wieku. A więc zaczynamy i wyobraź ( cofnij się w czasie), że kończysz ...
18 lat - można powiedzieć, że tutaj dopiero zaczyna się Twoje życie, dorosłe życie bo nie mówię o czasach gdzie jest się dzieckiem, nastolatkiem i niektóre rzeczy uchodzą Ci płazem;) Przekraczając 18 - stkę oczekuję się, że podejmiesz też swoją pierwszą (POWAŻNĄ) pracę ewentualnie pójdziesz na dobre studia bo przecież córka piekarza poszła na dziennikarstwo więc jak Ty byś nie mogła / nie mógł? Coraz więcej osób chowa do kieszeni swoje ambicje i plany i wybiera alternatywne wyjście ' bo ktoś powiedział, że tamto opłaca się bardziej' ( przynajmniej w moim otoczeniu tak jest ;| )
25 lat - większość osób jeszcze się kształci ( magister, inżynier itp), robi karierę, a co na to mówią tzw.'' babcie w oknie'? 'Taka młoda/ y a tylko za pracą goni! Ja w tym wieku miałam 2 dzieci, męża, dom a teraz najważniejsze są PIENIĄDZE a nie wartości'. Osobiście mnie irytuje takie gadnie bo 'ich czasy' a 'obecne' to dwa różne światy.
30 lat - w moim otoczeniu wiele osób w tym wieku wybrało drogę singla, ja do tego nic nie mam ale społeczeństwo? '30 lat i sam/a? Jakaś ciamajda, gapa, nie zaradny życiowo, co z tego, że ma pieniądzę jak w życiu nic nie osiągnął? Kto to teraz wezmie?'' Oj, tak mój brat kończąc 30 -stkę nasłuchał się tego xx razy od sąsiadów, ciotek, wujków, itp
35 - 40 lat - teoretycznie w tym wieku wszystkie ciotki, wujkowie, 'babcie spod okien' uważają, że: powinniśmy mieć przynajmniej swój dom, dobrze płatną pracę, gromadkę dzieci, dwa samochody i psa? Broń Boże być jeszcze samemu, bez zoobowiązań bo to grzech! Szaleć trzeba było do 18 - stki!
Może się nie zgodzicie w tym ze mną, może nie spotkałyście takich poglądów ale to głównie uroki małych wsi, takich jak moja ;-> Najśmieszniejsze w tym jest to, że ostatnio moja sąsiadka chciałą ze mną porozmawiać, a głównie rozmowa wyglądała tak:
S: Justynka, Ty masz chłopaka?
J: Tak, a co?
S: A długo?
J: 3 lata, ale co?
S: I nie myślicie o dziecku? Kiedyś na to będzie za późno, patrz Monika jest młodsza od Ciebie a już ma dwójkę...
-.-
A wy co o tym sądzicie? Jest tak wszędzie czy nie?;)
33 komentarze