Mój K właśnie dziś kończy 24 lata :o szok, mnie to czeka za 4 miesiące więc w tym momencie cieszę się swoją 'młodością' ;D <3.  A, że nie bardzo mam wenę na jakiegoś dłuższego, sensownego posta zostawiam was z moimi nowościami :D
I nie, nie ma tego dużo :)

Na początek - zostałam ekspretką Sally Hansen! ;) Lakiery już wam pokazywałam klik, sobie zostawiłam top i mietę a brąz zabrała siostra ;)



Zamówienie z Avonu - i tu się rozczarowałam bo wg starego katologu i cen powinnam zapłacić jakieś 25 zł ( konsultankta tez liczyła i było ok!), zamówienie przyszło i zapłaciłam 30 zł, i nadal nie wiem jakim to cudem o.O, a kupiłam sobie scrub do twarzy z minerałami z Morza Martwego 9,99 zł. rewitalizujący krem pod oczy z kawiorem 6.99 zł i krem do stóp za 6.99 zł


Błyszczyk Loreal i pomadkę Avon-ową dostałam od przyszłej teściowej :). Szampon Timotei kupiłam w Kauflandzie na promocji 400 ml za 7 zł :P pachnie  pięknie! <3


W mojej drogerii kupiłam ostatni olejek z granatem 6 zł - i nie wiadomo kiedy teraz będzie na 'stanie' ;(. Z arganem się nie dogaduje ale postanowiłam dać mu szansę i do koszyka wpadła słynna odżywka z Marionu za jakieś 7 zł. Wkończyłam bazę z Essence więc przyszedł czas na zakup nowej - postawiłam na Butterfly też za 7 zł.


Będąc jeszcze przy mojej drogerii wrzuciłam do koszyka kremo - żel Lirene 20 + za 6 zł, oraz żel modelujący z AA Intensive Therapy też za 6 zł ;D, wiem tylko u mnie takie rzeczy ;D. Uzupełniłam też braki w żelach po prysznic i kupiłam ślicznie pachnąca Palomę Body Spa za 9 zł :)


Fa ma nowe żele - kupiłam jeden ale zbytnio się nie nastawiam bo po ich żelach swędzi mnie skóra ;(, dałam 7 zł . 2 pomadki z Joko to moja miłość *.* Przez Marti non stop chcę kupić pomadki! Z Joko mam numer 02 i 04 i chyba kupię jeszcze jedną ;P a cała seria ma 5 kolorów! ;D cena za jedną to 9,70 zł ;)

Mówiłam, ze skromnie :-D