Kawę z mlekiem proszę! czyli słów kilka o Essence colour & go 162 dare it nude
By Rupieciarnia drobiazgów - 15:28
Cjeść! :)
pogodna nadal dupna ;/ cały dzień biegam, latam jak kot z pęcherzem :P moja siostrzenica jutro ma roczek a ja nadal nie wiem w co się ubrać! zaszczyt mam być matką chrzestną więc same rozumiecie wybór łatwy nie jest :D
ale do rzeczy kawy ja nie piję i nie przepadam za nią ale patrząc na 162 dare it nude tak mi się skojarzyło, o to dzisiejszy bohater posta :)
Opakowanie to szklana, poręczna buteleczka. Napisy z przodu szybko się ścierają. Żadnych dodatkowych info o lakierze nie ma na buteleczce, jest tylko nazwa i nasz wybrany kolor
.
W internecie znalazłam taką wzmiankę o nim:
Lakier do paznokci szybkoschnący. Występuje w ciepłych oraz zimnych tonach kolorystycznych. Dzięki ulepszonej formule lakier idealnie kryje, utrzymuje się przez długi czas i tworzy żelowy efekt. Paznokcie pomalowane lakierem wyglądają elegancko i ładnie połyskują. Przed przystąpieniem do malowania zaleca się odtłuścić płytkę paznokcia zmywaczem. Produkt dostępny w wielu kolorach.
Zapach chemiczny, szybko się ulatnia więc nawet nie zdążymy go poczuć :) pędzelek szeroki umożliwia nam szybką aplikację ;) Do dobrego efektu potrzebujemy 2 warstw lakieru. Nie tworzy grudek, dobrze się go rozprowadza.
Co do trwałości pierwsze odpryski miałam po 2 dniach - lakier nie przetrwał starcia z taśmą klejącą :-D
dobrze też się go zmywa i nie barwi płytki ani skórek. Gama kolorystyczna jest szeroka więc na pewno każda wybierze coś dla siebie ;) Plusem jest to, że szybko schnie i idealnie kryje ;)
A teraz prezentacja na pazurkach, będzie dużo zdjęć ;D
Kolor jest delikatny i błyszczący. Jestem w nim zakochana mimo jego trwałości ;) Będzie częstym moim towarzyszem ;)
Dostępny w Naturze i gablotach Essence, na pewno też w drogeriach internetowych ;)
Cena 6,99 zł / 8 ml
Moja ocena: 4,5/5
14 komentarze