Odetchnij. Złap na moment głęboki oddech i powoli wypuść powietrze. Pozwól by Twoja głowa odpoczęła a świat zaczął być widziany przez różowe okulary. Uśmiechnij się, złap partnera za ręką i ucłauj swoje dziecko/ psa czy kota. Zjedz czekoladę czy kubeczek lodów. Obejrzyj głupi film, kup niezdrowe przekąski, skacz w kałużach, biegaj w deszczu ... i poczuj radość! Masz to? No powiedz. że to...
Dziwnie się pisze po ponad miesiącu ciszy. Miesiącu, w którym czasami zatęskniłam za pisaniem a czasami miałam zwyczajnie to gdzieś i ochota by to zostawić mocno kusiła. Czasami reset jest fajny a czasami zbyt dołujący. Muszę przyznać, że brakuje mi zaglądania do innych, czytania o nowinkach i dzielenia się swoimi przemyśleniami. Długo też się biłam się z myślami czy pisać ponownie - nie...
I pyk, czerwca ni ma. Jak do tego doszło nie wiem? Ostatnio nie dość, że na blogu wieje wiatr, dni uciekają jak topniejące lody w wafelku to nawet (podkreślam) żadnych nowinek zakupowych nie pokazywałam! A bo czy warto pokazywać zwyczajny szampon/ płyn do higieny intymnej czy mydełko do mycia pędzli skoro człowiek co miesiąc kupuje to samo? Dałam sobie na luz i stwierdziłam,...
Anwen pianka szampon Kolendra & Brzoskiwnia & Bee My Baby odżywka
By Rupieciarnia drobiazgów - 07:36


I przyszła pora na opisanie Wam ostatnich (póki co) z mojej półki kosmetyków marki Anwen. Tak, przetestowałam już sporą gromadkę, którą u siebie gościłam i tak, nadal mam ochotę na więcej (coś tam sobie zaraz upatrzę :D). Ostatni bohaterowie to szampon (do którego chyba nigdy się nie przekonam) i odżywka stworzona dla dziecięcych włosków (tak, używałam ją także ja - ta stara krówka...
To do mnie mówi, czyli kosmetyczne fenomeny które chcę # 14
By Rupieciarnia drobiazgów - 22:43






Czy ja dobrze widzę, że ostatni wpis z tej serii pojawił się w styczniu? O mój bobrze! Co ja robiłam przez ten czas? Nie mam pojęcia i mimo, że ciągle mówię iż pora zabrać się za siebie i zacząć regularnie pisać to widzicie ... jakoś zabrać się za to nie mogę :D Brak czasu, za dużo czasu przed komputerem w pracy, ładna pogoda,...
Słyszałyście kiedyś o marce FabYou? Jeśli nie - nie szkodzi bo ja także nie miałam pojęcia, że na azjatyckim (czy koreańskim) rynku pojawiła się nowa marka. Dopiero z wpisów Ingi czy Eweliny dowiedziałam się o istnieniu tejże marki, która jest trudno dostępna w PL (tak mi się póki co wydaje :D - jak coś to dziewczyny dużo piszą o azjatyckich kosmetykach więc polecam...
Ulubieńcy maja: Bath & Body Works, Nuxe, Bielenda,Fluff & Love beauty and planet
By Rupieciarnia drobiazgów - 13:09
Tak dawno nie pisałam o ulubieńcach, że zapomniałam jak to się robi! A robi się to dobrze i pora wrócić do tematu, który był lekki, łatwy i przyjemny ( do czytania jak i oglądania - wszak fajnie się ogląda obrazki :D). Co łączy dzisiejszych bohaterów? Niewątpliwie fakt, że wszystko (no prawie) ma bardzo miłą woń dla nosa, którą w maju uwielbiałam się otulać!...


Czy jest ktoś kto nie słyszał o tym podkładzie? 'Najlepszy z drogeryjnej półki' tak się mówi o nim w kuluarach. Czy zasłużenie? Kiedy zaczęłam go stosować kilka miesięcy temu moja zdanie było wręcz odwrotne niż można wyczytać w opiniach a teraz? Teraz się waham czy powiedzieć o nim, że jest dobry i mogę go śmiało polecić czy jest TYLKO ponadprzeciętny ale ma dobre...
Czy mam tą paletkę kilka miesięcy a nawet coś ponad rok i dopiero teraz zabieram się by o niej powiedzieć? Być może. Czy przypadkiem nie mówiłam, że się śniła mi po nocach, bardzo mocno ją pragnęłam a z recenzją zwlekałam tak długo? Być może. Ale to wszystko ma sens - dlatego, że w międzyczasie przestałam się malować, cienie poszły w odstawkę a kiedy...
Marki mojego dzieciństwa: bezbarwne pomadki & błyszczyk w kulce!
By Rupieciarnia drobiazgów - 10:36




Jak ktoś tego nie zna z autopsji albo nie słyszałam o tym nigdzie - tak, pewnie byłaś/eś chowana/y gdzieś pod kamieniem. Tego nie da się nie znać, te dwa kosmetyki (bez konkretnej marki tym razem) były nieodłącznym elementem mojego nastoletniego życia i praktycznie wszędzie można było je dostać (nie mówiąc o tym, że błyszczyki od czasu do czasu były w Bravo). Nie spotkałam...