To do mnie mówi, czyli kosmetyczne fenomeny, które chcę #10

By Rupieciarnia drobiazgów - 23:36

Minęły trzy miesiące odkąd ostatni raz napisałam wpis z tej serii. Z pozoru może się wydawać, że przez ten czas nagromadziła mi się masa produktów, które będą mnie wołać ze sklepowych półek 'ej, no Ruda, kup nas, kup nas, nie wychodź bez nas!'. I poniekąd tak jest, ale zrobiłam ostrą selekcję i wybrałam tylko te produkty, które faktycznie mogłyby stać na tej mojej półce i cieszyć nie tylko moje oko. Bo przecież wiadomo, że kosmetyków nigdy dość a ja ostatnio coraz bardziej stronię od zakupów i wybieram ideę 'kupuje mniej, czyli to co co zużyję'. Ekhem, zresztą zawsze tak mówiłam a potem wychodziło inaczej :D. Tak czy siak - co bym chętnie powitała w swoich progach?

1. Elie Saab Girl of Now


No dobra, to nie jest żadna tajemnica, że ten zapach po zużyciu balsamu do ciała z tej linii podoba mi się na tyle, że rozważam zakup flakonu perfum. Bo nie tylko wizualnie mi się podoba ale sam aromat: cudownie miękki i ciepły, mega otulający i bardzo kobiecy ale nie jest ciężki. W nutach mamy, no pomarańczę, magnolię, mleko migdałowe czy egzotyczne paczulę. A to nuty jak wiecie - są ciepłe i otulające w tej dobrej konfiguracji ;). Tutaj jest wszystko tak ładnie wyważone, że nic nie dusi, nic nie męczy. I wcale się nie dziwię, że ma mnóstwo fanek i tak go zachwalano! Skoro ja mam na niego ochotę po balsamie do ciała to falkon perfum byłby wielką miłością (a jak wiecie ja rzadko stosuję balsamy z linii zapachowej perfum - wyjątkiem były balsamy Guerlain xxx lat temu :D).

2. Make Me Bio peelingi do twarzy


I w tym momencie żałuję, że ekipa MMB nie pisze już do mnie czy nie przetestuję ich nowości, bo teraz ode mnie jest trzy razy tak, tak, tak! W ofercie marki znalazły się dwa nowe peelingi: jeden z kwasami kwiatowymi (opakowanie różowe) do skóry suchej i wrażliwej oraz z kwasami roślinnymi (opakowanie pomarańczowe) do każdego rodzaju cery. Kiedy tylko zobaczyłam je na IG wiedziałam, że będę je chcieć - małe, zgrabne tubki (40 ml), z linii które znam (różanej i pomarańczowej). Generalnie lubię ich produkty, czasami na nie psioczyłam bo znalazłam jakieś drobne wady ale to nadal całkiem dobre produkty. Tu póki co stopuje mnie cena bo 75 zł za 40 ml może wydawać się ceną zaporową ale może to przechodzi na korzyść wydajności? Póki co czekam na jakieś pierwsze opinie ;)

3. Pierre Rene 6TH Sense



Dwa tygodnie temu buszując w necie znalazłam a raczej odkryłam paletki Pierre Rene.  Małe, bo tylko sześć kolorów w środku, całkiem uniwersalne i bardzo, ale to bardzo mi się spodobały! Z początku podobała mi się jedna ale po kilku minutach już trzy i pomyślałam 'dam sobie czas'. I dałam ale to nic nie daje bo im bardziej na nie patrzę tym częściej myślę 'kup wszystkie trzy'. I tu mam usprawiedliwienie bo mam dwie paletki (małą Hude i na pół wykorzystaną ABH Sultry) a taki maluszek także by mi się przydał. No popatrzcie na te kolory - fajnie wyglądają ! Kusi mnie 01 czyli Golden River, potem 04 Flooded Purples (ale tu z kolei bym używała trzy cienie) i tak samo mam z 07 Salmon Tangle. Generalnie fajny pomysł, fajne kolory i cieszy mnie, że nie ma tu pierdyliardu odcieni! :D A za 34.99 zł to czemu nie kupować?

4. Ministerstwo Dobrego Mydła krem do twarzy Konfitura Róża


Jak wiecie z jednego z wpisów kocham ich serum róża - malina! To był niesamowity koktajl dla skóry, który kochałam nie tylko za fenomenalne działanie ale także za kobiecy zapach i mega wydajność. To był strzał w dziesiątkę! Teraz mam chęć na najnowsze ich dziecko czyli krem do buzi. Genialny skład, prostota opakowania, nasza marka i jak tu nie chcieć? Pierwsze opinie był dobre to tylko wzbudziło moje jeszcze większe chęci. Gdzieś mi w składzie mignął jakiś ekstrakt z kokosa co trochę mnie stopuje (wszystko co z kokosem związane mnie obsypuje) i na razie tak nad nim dumam... może po tym całym wirusie zafunduje sobie coś tak dobrego dla buźki? ;)

I to by było na tyle. Ta czwórka musi wystarczyć - co u Was na planie zakupowym? (oczywiście na kiedyś tam :D)

  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze