Aliexpress oczekiwania vs rzeczywistość #1

By Rupieciarnia drobiazgów - 22:47

Moja przygoda z Aliexpress zaczęła się dopiero na początku tego roku, nadal czuje się tam jak świeżak i gdyby nie to, że w styczniu miałam fazę na pierścionki z gwiazdkami to w życiu bym nie pomyślała aby tam zajrzeć i zrobić jakieś zakupy. Dopiero Ewa z bloga Odcienie Nude podesłała mi foto z alie, z owymi pierścionkami, weszłam, założyłam konto, przejrzałam sieć jak tam się zamawia i jak płaci  - i to zrobiłam! Najpierw jedno zamówienie, potem drugie, trzecie i tak jakoś mi to idzie ... Muszę Wam powiedzieć, że moja 'wishlist' tam powoli się zapełnia różnymi pierdołami (ale tu idę logicznym myśleniem, zostawiam serduszko i po jakimś czasie wracam i się decyduje czy chcę czy nie) :D. Do rzeczy - pokaże Wam to co zamówiłam i jak to wygląda a na dole będą linki do tych produktów :-)


Moje pierwsze zamówienie złożyłam 10 stycznia - wtedy zamówiłam 5 produktów, , drugie analogicznie 10 lutego i wtedy tylko wybrałam sobie cztery produkty. Ostatnie zamówienie zrobiłam 15 sierpnia i dopiero w ubiegłym tygodniu przyszła mi ostatnia z przesyłek więc na spokojnie mogę powiedzieć co i jak. Przez ten czas zdarzyło mi się jedno anulowanie mojego zakupu (zwrot kasy dostałam na konto zaraz na drugi dzień). Nie wszystkie moje zakupy okazały się strzałem w dziesiątkę - ale o tym będzie na końcu.

Pierwszą rzeczą która zamówiłam był case na telefon za zawrotną cenę 7.16 zł. Zamówiłam w styczniu, przyszło w lutym i służyło mi od tego czasu do zeszłego piątku. To była miłość - piękna myszka, case wykonany doskonale - po tylu miesiącach mogę śmiało powiedzieć, że za tą cenę warto i choć widać już na nim ślady użytkowania i mocne wytarcia to wiem, że do tego sprzedawcy wrócę ponownie. Drugi case w jednorożce zamówiłam w sierpniu - nie ukrywam, bo przesyłka szła ponad 7 tygodni ale tak samo - case jest śliczny i mam nadzieję, że te jednorożce długo mi będą służyć .



W pierwszym zamówieniu skupiłam się na biżuteri - łańcuszek z listkiem służy mi do dziś. Ładnie wykonany, nie czernieje i wygląda dobrze co uważam za spory sukces w tej cenie - już upatrzyłam sobie motyw śnieżynek na święta :D Jednak nie pamiętam jak długo czekałam na przesyłkę - widzę w opiniach - niby 14 dni ale powiem Wam, że wcale nie, znacznie dłużej to u mnie trwało. Wtedy także zamówiłam dwie bransoletki, które można 'regulować', jedną w serduszka w kolorze złota  (nie mam pojęcia gdzie jest) i srebrną z listkami . Obie szły długo i miały swoje mankamenty - obie miały ostre krawędzie (w srebrnej bardziej to widoczne na listkach), można się tym pokaleczyć, regulacja srebrnej jest dość ciężka bo ten metal nie jest zbyt 'rozciągliwy no i jeszcze jedno, ona nie ciemnieje, zaś przy złotej metal wyginał się cały . Generalnie za te grosze nie powinnam narzekać bo jakoś to wygląda ale jak tak na nie patrzę i widzę te krawędzie to mnie szlag trafia. Gwiazdą mojego zamówienia był pierścionek z gwiazdkami za zawrotną kwotę 1.86 zł, który jest cudny! Srebro nie ciemniej, może ciut gwiazdki są za ostre bo czuć je jak np Karol łapie mnie za rękę ale on był wart tej złotówki, no był!



W drugim zamówieniu była polecana gąbka do makijażu  i to właśnie gąbka, którą mi anulowano kupno, nie mam pojęcia czemu ale zamówiłam ja ponownie w sierpniu, przyszła coś koło 7/8 października (czyli szła bardzo długo) i powiem to głośno - jest dość twarda. Nie użyłam jej jeszcze więc nie powiem o jej właściwościach ale to mnie strasznie zdziwiło. Jest to jedna z tych gąbek, która kupuje się najczęściej na aliexpress także wiecie - mam nadzieję, ze za te 2 złote to chociaż chwilę ją poużywam ;D
Jakby ktoś mnie spytał co najczęściej tam kupuję to powiedziałabym 'kolczyki' - i tych mam mnóstwo w swoim 'koszyku' jednak finalnie kupiłam tylko trzy pary (spokojnie będzie więcej). Te ze srebrnymi gwiazdakami są moimi ulubionymi - lekkie, świetnie wyglądają, nie robią się czarne, dobrze się je nosi i jest szał! Trochę na nie czekałam ale jest mega wielkie love, one wyglądają znacznie drożej, nie mają żadnego mankamentu i coraz bardziej się nakręcam by kupić wersję w złocie. Drugie kolczyki to perły - kupiłam z myślą o mamie bo ona takie lubi i jak pamiętam to miała takie gdy ja byłam dzieckiem - przyszły po dość długim czasie (około 5/ 6 tygodni) co mnie w nich zaskoczyło to to, że perły są 'odczepiane' więc nie odpadły podczas podróży, wyglądają naprawdę solidnie z tym złotem ale jeden z kolczyków jakby nie jest 'wygładzony' i czuć szorstkość pod palcem - jednak to nie przeszkadza w ich noszeniu. Minus jest taki, że całość jest ciężka - tak zwyczajnie, ciężka więc to są kolczyki które można nosić na wielkie wyjście bo ja po całym dniu miałam dosyć :D
I ostatnia para - słoniki, bo ciągle mi się wyświetlały więc w końcu się skusiłam - tak jak perły szły coś około 5 tygodni i naprawdę są starannie wykonane, ale...dopiero po odpakowaniu zauważyłam że jedno oczko jest innego koloru (dużej różnicy nie ma) ale jest. Po drugie, nie bolą uszy od nich ale po trzech dniach noszenia kolczyki z tyłu zrobiły się czarne a moje 'dziurki' od uszu były całe zielone - a i te jako jedyne miały dodatkowe 'zatyczki' do zapinania.



Totalnym niewypałem okazał się dla mnie zestaw bransoletek jak i pewien łańcuszek (jak miało to wyglądac widziecie poniżej, niesttey łańcuszka nie mam więc nie pokażę). Ten zestaw na zdjęciach wygląda cudnie więc się skusiłam (zresztą jest to chyba jeden z najczęściej kupowanych setów) i rozczarowanie przyszło wraz z otwarciem paczki - na wszystkie bransoletki tylko te dwie  'z kamieniami' wyglądały porządnie, ale tylko wyglądały. Ta złota wygląda mocno tandetnie, z tym marmurkowym kółkiem jest strasznie szeroka (?) tak, że może spaść z dłoni i jest na cienkim sznureczku a nie na takim jak na foto i dość szybko te metalowe elementy zrobiły się brzydkie, jedna z kamieniami rozpadła się zaraz po założeniu a druga, odpadł od niej ten 'dodatek' ale sama bransoletka nadal jakoś się trzyma. Co do samego łańcuszka - zależało mi na takim krótkim, ten z serduszkiem wyglądał uroczo a kosztował grosze więc się skusiłam i co ? Czekałam na niego około 6 tygodni, przyszło było 'wow', założyłam i po kilku godzinach łańcuszek był już czarny ale serduszko  nadal było złote, okropnie to wyglądało! Zresztą sam łańcuszek miał dość lipną budowę bo wystarczyło by zaplątał się we włosy by go zerwać (serduszko zostawiłam, łańcuszek wywaliłam)



Największe zaskoczenie? Zakup pędzli z Jessup i mimo, że mam swoje kolejne miesiąc widzę w nich wady to byłam zaskoczona, że pędzle dostałam w jakieś 14 dni, mało tego, dostarczył mi je kurier (kurier z alie?!) gdzie dzień wcześniej dostałam powiadomienie, że jutro będę mieć przesyłkę w domu - to był kosmos bo tego się po nich nie spodziewałam!

Oczywiście, zamówiłam jeszcze parę innych rzeczy ale nie chciało mi się szukać, może w następnej odsłonie je pokażę :D Co kupujecie najczęściej na aliexpress? Co polecacie?
P/s niżej zostawiam Wam listę linków do tego co tu Wam pokazałam, tak jak mówiłam na samym początku (ja za to nic nie mam, post jest na prośbę jednej z Was) może coś wpadnie komuś w oko? :). Podaje Wam tez cenę jaką ja płaciłam za daną rzecz - w linku może być już inna :)

case jednorożec -  5,50 zł
case Minnie Mouse - 7.14 zł
kolczyki słoniki - 1.20 zł
kolczyki z gwiazdkami - 0.97 zł (moje nie sa już dostępne ale znalazłam identyczne)
kolczyki z perłą - 1.12 zł
gąbka do makijażu - 2.19 zł
zestaw bransoletek - 5.60 zł
Jessup, zestaw 6 pędzli - 28.62 zł / zestaw 8 pędzli - 45.76 zł
pierścionek z gwiazdkami - 1.86 zł
bransoletka z liśćmi - 1.36 zł
łańcuszek - 7. 12 zł


  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze