Kosmetyczne fenomeny, które mnie nie kupują #22

By Rupieciarnia drobiazgów - 13:01

Kolejny miesiąc to i czas na kolejne fenomeny. Tym razem pod lupę pójdą te, które do mnie nie mówią. O dziwo, wpis calutki mam z produktami które chętnie kupię i zobaczę na swojej półce ale skoro w ubiegłym miesiącu już i tak pokazałam to co chcę to myślę sobie, że przyda się znowu taka 'antylista'. Nie jest długa, zaledwie garstka produktów, które w żaden sposób do mnie nie przemawiają , ani wyglądem (no może trochę), ani obietnicami producenta i w ogóle nie rozumiem tego 'kosmetyku'. Zresztą ta seria pojawia się tu tak długo, że już wiecie o co mi w niej chodzi więc do dzieła!

1. Lancome Idole 


Sephora zrobiła niezłą akcję bo można było załapać się na próbkę tego zapachu. Dawno, ale naprawdę dawno żaden zapach nie miał takiej kampanii reklamowej jak Idole - kilkanaście newsów przed premierą, event na którym pojawiły się 'bjuty - dziewczyny'czyli rzec mówiąc - nie żałowali pieniędzy na jego pierwsze wyjście. Dzień po premierze i próbka do mnie dotarła i jakie to rozczarowanie. Wtedy na InstaStory powiedziałam Wam o nim swoje i zdanie podtrzymuję (większość z Was uważała podobnie jak ja całe szczęście a tylko dwa głosy się oburzyły :D). Tak czy siak ile wart jest Idole ? Dla mnie nic, zapach wtórny, trochę kwiatów, trochę pachnie jak J'adore Dior, trochę pachnie zapachami które się zna. Nic odkrywczego. Nic wtórnego. Duży marketing, blogerki (te większe, jakieś 80 % a z tego co mi pisałyście już ten dzień po premierze były zachwyty)i tak zachwalą a moim skromnym zdaniem nie wart żadnej złotówki, bo i trwałość kiepska, u mnie zaledwie dwie godziny więc o czym tu mówić? Nie, dziękuję, szkoda mojego czasu na to coś - jedynie co w nim dobre to utwór z reklamy w wykonaniu Sia :D

2. Makeup Revolution Tasty Palette


Chilli, pizza czy może avocado? Takie właśnie są jedne z nowszych palet, które na rynek wypuściło MUR i ..odbyło się bez huku. O ile wcześniejsze ich premiery gdzieś widywałam, drogerie same pokazywały 'ej, cho zobacz mamy nowości MUR dla Ciebie' to tym razem nic nie rzuciło mi się w oczy. Kompletnie. Nic. Nie wiem czym to jest spowodowane ... a nie ,wiem, gównianym obrazkiem na opakowaniu :D. Nijak do mnie nie mówią rysunkowe obrazy żarcia na kosmetyku do makijażu (na ubraniach bardziej :P) i jeszcze te kolory! Weźmy np zieloną avocado - zieleń! Co może cieszyć fanki tego koloru i mimo, że jestem rudzielcem to mi pasuje tam tylko jeden kolor, pizza? Aż dwa kolory, tak samo chilli z drugiej strony, czy to nie jest pierwszy produkt MUR, który nie jest kopią innej marki? Bo w głowie mam pustkę i żadna inna firma nie wpadła mi do głowy z żarciowym obrazkiem. Może dlatego tak cicho o paletach Tasty jest? Może nie smaczne? Bardziej na zgagę się zapowiadają , no chyba że ktoś z Was ma i jakość tej palety obroni się sama :)

3. NYX CosmicMetals


Kiedy pierwszy raz trafiłam na te błyszczyki pomyślałam, że to tak specjalnie na sezon Halloween, który powoli wyłania się zza rogu. Jednak żadnej informacji, że to edycja limitowana nie znalazłam, ba przejrzałam kolorystykę i na palcach jednej ręki można policzyć te mazidła, które spokojnie a raczej można by było pokusić się o użycie w dzień (cała czwórka w odcieniach brązu) to nie mam pojęcia czy ten zielony Out Of This World lub ten niebieski Comet's Tail byłyby na to dobrą opcją. Nie wspominając, że mamy jeszcze jakiś szary/ zgniłozielony (tak wygląda w opakowaniu) . Może na ustach one wyglądają zupełnie zwyczajnie i nie ma żadnego mocnego koloru, może lekko tylko barwią usta ale jak dla mnie, dla zwykłej dziołchy ze wsi? Sorry ale nie, może na bal popaprańców znaczy się przebierańców tak, ale na dzień ? Nie . P/s tego różowego i pomarańczowego u nas nie spotkałam :-)

4. Bobbi Brown Extra Eye Repair


15 ml za ponad 300 zł? Czy tu płacimy za działanie czy za samą markę? Czytam różne opinię na temat tego kremu - począwszy od zbyt wysokiej ceny i słabego działania ale też takie, że krem jest mega wydajny a efekty są widoczne. Póki co lekką ręką jeszcze nie mogę wydać 300 zł na mazidło pod oczy ale nawet jakbym mogła to ten krem nie będzie na mojej liście. O ile z chęcią poznaje kolorówkę tej marki to do pielęgnacji mnie zwyczajnie nie ciągnie, no co ja będę kryć - drogo :D

Mówiłam, że będzie krótko? Mówiłam? :D Zwyczajnie nie chce mi się pisać o piątej rzeczy więc klasycznie - są cztery ;D
  Znacie coś? :-) 

  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze