Farmona, sweet secret, piernikowe masło do ciała

By Rupieciarnia drobiazgów - 14:38

Wiem, wiem święta już grubo za nami, zapach pierników zapomniany zaraz wait! Lepiej o tym nie myśleć bo można zgłodnieć ;D Masło zaczęłam używać jeszcze w grudniu  i używałam i używałam i zaczęło byćc to dla mnie męką -.- a dlaczego? Przeczytacie ponizej - uwaga uwaga nie każdy piernik taki słodki! :-D ale też nie u każdego kosmetyki działają tak samo ;)


Masło dostałam w Biedronkowym zestawie -  taka niespodzianka od chłopaka, z tej serii mam jeszcze piernikowy żel ( matko odkładam go na 'później' czyli zimę przyszłego roku :-D) oraz wanilowy krem  do rąk ( w końcu normalność!;))

Od producenta:

Słodka uczta dla ciała i zmysłów! Wyjątkowy kosmetyk do pielęgnacji ciała o aksamitnej konsystencji i zmysłowym, korzennym zapachu został stworzony z myślą o tym, by rozpieszczać zmysły i ciało. Skutecznie pielęgnuje skórę, a do tego obłędnie pachnie, pozostawiając długotrwały, kusząco słodki zapach. Regularne stosowanie piernikowego masła do ciała daje uczucie wypielęgnowanej, jedwabiście gładkiej i pachnącej skóry. Bogata receptura intensywnie nawilża i głęboko odżywia skórę, poprawiając jej jędrność i elastyczność, a wyjątkowo aromatyczny, bajecznie słodki zapach uwalnia od stresu, relaksuje i odpręża, wyraźnie poprawiając nastrój. 

Zapach oczywiście, jest bardzo długotrwały - czuć go nawet następnego dnia... pachnie nim wszystko, pościel, piżama... mnie po kilku dniach 'zmęczył' ;/ Skóra oczywiście jest gładka i pachnąca, aksamitna, dobrze nawilżona no mnie ten zapach ani nie odpręża ani relaksuje ;]

Skład:


Jakieś dobroci tam są , masło shea na drugim  miejscu ;)

Opakowanie to solidny, platikowy, zamykany pojemnik. Ta szata graficzna mnie nie przkonuje ;) Pojemnik jest lekki a etykieta się nie odkleja, dodatkowo masło zabezpieczone jest sreberkiem ;)


Masło jest treściwe, gęte, nie ucieka między palcami. Już nie wielka ilość wystarczy naszemu ciału. Na razie wszystkie jest pięknie, więc co jest nie tak? Przeczytałam o nim sporo dobrego ale no właśnie: masło pozoronie wchłania się szybko, po 5 minutach nadal skóra jest 'mokra', zapach korzenny ale nie piernikowy tylko taki 'z paczki na przyprwę do piernika', dla mojego nosa okropny, strasznie brudzi ubrania! ;/

Wiem, wiem zbijcie mnie sa negatywy...ale co poradzę :D

Masło jest bardzo wydajne - użytkowałam je przeszło 2 miesiące i skubane skończyć się nie chiało, a stosowałam je codziennie!
Nie wrócę do niego i nie wiem czy dostaniecie je gdzieś osobno czy były tylko dostępne w zestawach ;)
Pojemność 225 g.
Moja ocena: 3/5

  • Share:

You Might Also Like

30 komentarze