Nowości październik '18

By Rupieciarnia drobiazgów - 21:44

Mało. Tak można określić dzisiejsze nowości. Jedno słowo a mówi wszystko. Naprawdę jest tego mało. W sumie nie miałam w planach pisać tego wpisu ale cóż ... czy tylko ja nie zacznę czegoś używać dopóki nie zrobię temu czemuś zdjęcia? No tego nie przeskoczę i tak wiem jest to dziwne. A żebym nie musiała czekać kolejnego miesiąca nim owe cuda pójdą w ruch to tak skromnie pokażę co tym razem zagościło w mojej kosmetyczce. Obiecuję - uwinę się z tym szybko! :)


Zacznę od tego co sama kupiłam, niestety jak zwykle promka w Rossmannie nie była dla mnie (a uwierzcie akurat byłam w okresie jej trwania wieczorkiem, szafy pełne, zero ludzi :O) i wyszłam tylko z tym co chciałam ;D.



Jak zwykle najpierw coś do kąpieli od Isana - tym razem padło na wersję z kokosem i mus Nivea (kosztował jakieś 10 zł na promocji) :D. Do tego ostatnio dorzuciłam farbkę kapielową (tak, z myślą o małej - standard, promka około 6 zł) i szampon Babydream (jak on pachnie - była promka 5 zł!).
Po drodze weszłam do Kauflandu i kupiłam sorbet Soraya z tej nowej ich linii - podobno świetnie pachnie :D



Wpadła do mnie też  przesyłka od Avon. Kolorówka miała mi pomóc stworzyć makijaż na Halloween (pomadka Red Flash jest boska!), a nie wspomnę już o tym jak kozacko wygląda ten pędzel :D


Red Flash / Rosy Glow/ Luminous Nude

Make Me Bio podesłało mi do testów ich peeling oraz nowości. W sumie sama wybrałam sobie peeling do twarzy i byłam bardzo zdziwiona kiedy w paczce znalazłam ich nówki sztuki produkty wrzucone na sklep: mydło w płynie oraz żel pod prysznic. Będą wpisy, będzie opinia ale wstępnie już mówię, że żel i mydełko pachnie ślicznie ♥


U Pata Bloguje na Instargramie zdobyłam lakier Semilac 111 Cherry & Berry - zaniosłam go już do swojej stylistki pazurków a Wam wrzucam zdjęcie dla przypomnienia (spokojnie, użyję go na sezon
świąteczny).




I perełka ubiegłego miesiąca - puder Bobbi Brown ♥ Wygrałam go w konkursie organizowanym z okazji 18 lat wizaz.pl i naprawdę jestem pod ogromnym jego wrażeniem. Nawet nie wiecie jak zacieram łapki by go zacząć używać i porządnie się nim pudrować!

I tak, to już, koniec, chyba nie zdążyłyście rozpędzić się z czytaniem?;D I tak, nie chciało mi się robić zdjęć :D

  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze