W życiu spotykamy wiele osób. Te osoby możemy podzielić na dwa typy: pierwszy typ to taki, z którym możesz 'konie kraść' , taki do którego się uśmiechniesz i będziesz ciągle chciała więcej w Waszej znajomości; drugi typ jest bardziej skomplikowany, zaborczy a nawet argonacki - wiesz od początku, że go nie polubisz. Skreślasz go, odstawiasz, ucinasz wszelkie kontakty - a jeśli ta osoba jest męźczyzną uciekasz gdzie pieprz rośnie, dlaczego? Panikujesz niepotrzebnie i nawet nie myślisz o tym, że ten argonakci, zaborczy męźczyzna ma drugą, głębszą naturę ale w momencie gdy TY zdajesz sobie sprawę z obecności tej drugiej 'jego strony' czujesz, że od dawna ta walka była bezsensowana, poddajesz się mu i dopiero wtedy wiesz co to znaczy'od nienawiści do miłości'. I tak też jest w przypadku prozycji Klein'a: będziesz go nienawidzieć czy kochać?
Eternity Night to nie jest łatwy zapach - tak samo jak nawiązywanie nowych znajomości dla więkoszći z nas nie jest łatwe.
Pierwsze psiknięcie, pierwsze niuchanie i pierwsze rozczarowanie! O tak rozczarowanie - zapach po prostu mnie stłamsił swoją oszałamiającą intensywnością, czułam jak staje się zaborczy, tak jakby po prostu zaznaczał 'teraz jesteś moja'. To sprawka różowego pieprzu, który w pierwszym momencie przejął władzę, jest dominujący, ostry wręcz odpychający! Jednak czekałam, jedną chwilę, drugą chwilę - przecież go nie skreślę, przecież to 'coś' co może być zaborcze może okazać się idealnym partnerem prawda?
Po jakimś czasie był bunt - mój i zapachu; ja znudzona chciałam tupać nogą ale zapach się przeistoczył i w tym momencie padłam na kolana i pokornie chciałam wołać' Proszę wybacz, nie jesteś wcale taki zły!".
Poczułam śliwkę - nie na tyle mocną, nie aż tak słodką jednak bardzo subtelną, dojrzałą, która ma tu też prawo głosu - tak jak my gdy próbujemy przekonać Go, że popełniłyśmy błąd przekreślając naszą znajomość.
W tle czuć resztę kompanii - jest kwiatowo, jest wonnie, aromatycznie i 'afrodyzjakowo'.
Nuta głowy: różowy pieprz, czarny bez, śliwka lubaszka
Nuta serca: kwiat frangipani, wisteria, jaśmin sambac
Nuta bazy: piżmo, drzewo sandałowe, fasola tonka
I tak jak po intensywnej, burzliwej znajomości nadchodzi czas ukojenia, wyciszenia i wzajemniej akceptacji tak jest też z tym zapachem.
Po burzliwym początku nastaje etap zrozumienia , akceptacji i przyjęcia tego co jest nam ofiarowane zapach mimo swojej ostrości pokazuje mi, że potrafi zawładnąć każdym zmysłem, potrafi wzbudzić każdą możliwę emocję a przede wszystkim potrafi mnie rozkochać!
Trudny początek był tylko preludium do czegoś dobrego. Niepotrzebnie się Go bałaś! Naprawdę chciałaś uciec? Dokąd? Przecież wiesz, że prędzej czy później wrócisz po więcej, wrócisz by poznać jego sekret bo skrycie wierzysz, że ten zaborczy, arognacki typ potrafi dać Ci miłości . A Ty chcesz być tą osobą która to odkryje. Chcesz być jego partnerką!
Zapach zamknięty w cieniowanym fioletowym flakonie skrywa moc, ostrość ale też obietnice czegoś dobrego. I tak jak czarne potrafi być niebo w dniu burzy tak czernią / mocnym fioletem otoczony jest flakon.
Zapach jest bardzo trwały - wyczuwam go przez ładnych kilka godzin - robi wrażenie! Ten zapach idealnie się uplasował w chłodne, jesienne wieczory - w wieczory gdzie szukamy czegoś pikanteryjnego, jednak mimo tego będzie idealnym partnerem nawet w upalną gorącą noc by pobudzić skryte pragnienia!
Eternity Night dostaniecie na Perfumy-Perfumeria.pl . Cena za 30 ml wynosi 84.93 zł.
Jednak jeśli nie jesteście przekonane do tej wersj to ruszajcie go poniuchać do Sephory i koniecznie dajcie znać co nim sądzicie! ;)
O tym zapachu możecie też poczytac u Anny ----> klik
52 komentarze