Bioderma Sensibio Eye

By Rupieciarnia drobiazgów - 09:00

Przyznaję się bez bicia - okolice oczu to miejsce, któremu nie zawsze poświęcałam swoją uwagę. Nie należę do osób, które mają cienie, obrzęki/ opuchliznę czy jeszcze jakieś inne wariacje w tej strefie więc zawsze wszelkiego rodzaju pielęgnacja szła w odstawkę. I gdyby nie blogowanie i Aguś <3 nadal bym tkwiła w martwym punkcie - od kilku miesięcy kremy / żele dedykowanej okolicy oczy są moim przyjaciółmi. Jak to się mówi: 'lepiej późno niż wcale'.


Chyba każda z nas miała już kultowego micela. Każda z nas słyszała o marce, o produktach. Sama miałam 4 produkty, które w większości wywarły na mnie pozytywne wrażenie a jak to jest w tym przypadku. Nadal mamy dobre relacje?


Z racji takiej, że moja skóra w tym miejscu nie jest kapryśna (odpukać!) to bardzo ciężko było zaoobserwować jakieś większe zmiany podczas stosowania tego kremu. Po kilku tygodniach z całą pewnością mogę stwierdzić, że żel dobrze nawilża ( dla mnie wsytarczająco jak na razie). Ogólnie pewnie gdybym miała jakieś wielkie wory pod oczami to bym zauwazyła zmiany ale ja naprawdę z moim paczadełkami i skórą pod nimi żyję w zgodzie ;). Krem jest bardzo delikatny, nie podrażnia ani nie uczula. Ciężko doszukać sie jakiś głębszych i większych efektów / rezultatów - wiecie to taki kremik ' dobry na jakis czas ale nie na tyle by ponownie kupić'.

To nie jest tak, że ten krem nie działa - działa ale delikatnie / doraźnie. Mimo, że mamy tyle obietnic na opakownaiu, tyle pięknych sloganów ciężko samej się dopatrzeć tych obiecanych efektów więc te z Was, które po takim produkcie oczekują 'wow' tutaj mogą się mocno rozczarować ba, nawet nazwiecie go 'bublem'.

Miękka tubka zakończona kaniulą to gwarancja i pewność, że zużyjemy cały żel! Produkt możecie dozować prosto pod wskazaną okolicę lub po prostu tak jak ja to robię, dozuję sobie na paluszek po czym deliaktnie aplikuję na skórę. Można go stosować 2 razy dziennie ( sprawdza się pod makijażem - nie roluje się) ale ja stosuję go tylko wieczorem ;)
Żel jest bezwonny, o fajnej lekkiej konsystencji.. Łatwo się go aplikuje i rozprowadza - wchłania się szybko.


Może się wydawać,  że ta mała tubka 15 ml będzie na kilka użyć ale ale! produkt jest niesamowicie wydajny - już niewielka ilość nam wystarcza - stosują go codziennie od 2 miesięcy a nawet nie zużyłam połowy!

Wydajny, delikatny a co z działaniem wiadomo, nie jest to żaden mocny zawodnik ;) Ja go nawet lubię ;)

Kupicie go w prawie każdej aptece internetowej a cena za 15 ml waha się od 24 do 45 zł.

Ostatnio o tym kremiku pisała też Agnieszka, poczytajcie klik.

A Wy co teraz używacie pod paczadełka? ;)

  • Share:

You Might Also Like

46 komentarze