Avon Anew Perfect Skin Daily Skin Boosting Splash

By Rupieciarnia drobiazgów - 11:02

Macie takie kosmetyki w swoich kosmetyczkach, które nie wiecie jak i do czego wykorzystać? Szukacie na nie pomysłu, zastanawiacie się jak je włączyć do pielęgnacji by to miało 'ręce i nogi' a i tak kończycie z nimi 'po swojemu'? Ja zwyczajnie mam - i takim kosmetykiem był dla mnie aktywator blasku od Avon. Pięknie ta nazwa brzmi ale nie miałam pomysłu jak go wykorzystać - na wieczór? Jako tonik? Może z rana? Z upływem tygodni zmieniały się moje koncepcje na jego używanie - raz rano, raz wieczór, zamiast tonika, a może i z tonikiem? Końcem końców zaczęłam używać tak jak mi wygodnie i tak ja lubię dawkując sobie tylko porcje (sorry Avon tak mi lepiej) i po dwóch miesiącach codziennych 'romansów' muszę powiedzieć, że nie spodziewałam się po nim cudów. Naprawdę - uważałam, że opis jego działania to gruba przesada i co on może mi dać? Zdziwiłam się jak to co obiecał producent pokryło się z rzeczywistością! I przyznać musiałam się sama przed sobą, że Avon ma całkiem fajny i przyjemny produkt - tak fajny, że muszę się podzielić informacją o nim z Wami :D


Kosmetyk kosmetykowi nie równy (a to Ci mądrość :D) i tak jak z Avon niektóre lubię produkty tak inne nie (tu oba kremy pod oczko są takie see ale o nich będzie kiedy indziej) - ale ten jest inny. Ta giga paczka z pielęgnacją która przyszła do mnie skryła w sobie taką małą perełkę! Jestem oczarowana i zachwycona i zupełnie teraz nie rozumiem dlaczego tak długo zwlekałam z  jego użyciem! I szczerze tak mówiąc jak pierwszy przeczytałam opis tego aktywatora to na myśl mi przyszło 'toć to zwykła woda, co ona ma robić?'. Ale robi i to dużo!

Na wieczór bogate plany, a cera wydaje się szara i bez życia? Dodaj jej energii z aktywatorem blasku od Avon! Stworzyliśmy kosmetyk, który odmieni wygląd Twojej skóry w kilka chwil - jego formuła błyskawicznie nawilży Twoją twarz, przywracając jej naturalny blask i zdrowy wygląd. Starannie dobrane składniki pomogą optycznie wygładzić cerę i znacząco zmniejszyć widoczność porów – podkład, puder i kolorowy makijaż będą wyglądać idealnie!  Przekonaj się sama, jak świetnie potrafi się prezentować Twoja cera i uratuj swój wieczór z naszym aktywatorem blasku.

Słyszeliście kiedyś powiedzenia 'woda Ci urody doda'? Nie, ja też nie ale idealnie tu pasuje :D



Avon mówi, że to także kosmetyk dla każdego typu cery i idealnie przygotowuję skórę do dalszych zabiegów a efektem ma być promienna i rozświetlona buzia. I tak i i nie. Ciężko mi stwierdzić czy dla każdego typu cery - generalnie ten aktywator delikatnie nawilża cerę , u mnie nie spowodowało żadnego przesuszenia czy podrażnień ale moja cera mieszana (w kierunku normalnej chyba, że jej odbije) bardzo lubi takie nieoczywiste produkty.
Minął tydzień stosowania, potem drugi i mało co widziałam efektów - może ten aktywator coś robił ale zupełnie tego nie dostrzegałam. Stosowałam wtedy rano i wieczorem potem zmieniałam na sam poranek a teraz używam i tak i tak. Bo wiecie to jest jeden z tych produktów, którego efekty nie są zauważalne od razu - ja potrzebowałam na to czasu i dopiero wtedy mogłam stwierdzić 'warto było czekać.' Lubię używać go rano po myciu, przed dalszą pielęgnacją jak i wieczorem zamiast tonika.
Tak jak wyżej wspominałam aktywator delikatnie nawilżą buzię i przy tym lekko ją wygładza. Po kilku tygodniach zauważyłam, że buzia staje się promienna i rozświetlona w bardzo taki naturalny sposób (i to nie jest efekt widoczny od razu tylko to przychodzi z czasem). I to też nie jest takie, że jak już się pojawiło z czasem to zaraz zniknie - wbrew pozorom ten stan promiennej cery utrzymuje się znacznie dłuższej (nawet jak nie użyjesz tego aktywatora). Podoba mi się w nim to, że mimo wszystko jest 'łagodnym produktem' - nieraz ratował moją skórę gdy jakaś maska przesuszyła mi cerę czy miałam jakieś uczucie ściągnięcia po niej - idealnie łagodził takie stany. Nie szczypie (nawet na drobnych rankach).

Muszę Wam powiedzieć, że codzienne jego używanie to dla mnie czysta przyjemność. Jednak gdy robię jakiś 'większy' makijaż wtedy doskonale rozumiem jego zalety - nie dość, że buzia jest nawilżona, miła i miękka w dotyku i wydaje się nam, że jest 'bardziej równa' to i makijaż na niej wygląda lepiej. Tak jakby ta 'woda' działała jak jakaś lekka baza. To wygładzenie jest od razu zauważalne i od razu widać, że wszystko wygląda lepiej (zwłaszcza jeśli borykacie się z jakimś suchymi skórkami to dobrze widać - u mnie mimo kremu, peelingu zawsze była jakaś skórka ale przetarcie twarzy przed samym makijażem tą 'wodą' sprawia, że są one niewidoczne). Możecie też zauważyć, że inne problemy skórne (rozszerzone pory) są zminimalizowane (i to niestety nie jest efekt długotrwały). 



W kwestii opakowania to cudów nie ma - plastikowa butelka z wkurzającym dozownikiem bo wiele razy się nacięłam, że chciałam to otworzyć do góry zamiast odkręcić :D. Ja albo wylewam płyn na wacik i wtedy daję na buzię albo czasami jak mam mega lenia (czyli cały ostatni tydzień) wylewam odrobinę płynu na palce i wtedy delikatnie wmasowuję / wklepują w buzię. Nie zostawia żadnego tłustego filmu czy lepkiej warstwy, dość szybko się wchłania pozostawiając buzię mile otuloną. Delikatnie się pieni ale to w niczym nie przeszkadza. Na pochwałę zasługuje wydajność bo tego aktywatora naprawdę nie musimy brać dużo aby cieszyć się z czasem dobrymi efektami - ja po dwóch miesiącach doszłam dopiero do napisu "Anew" i z jednej strony czasem czuję już znudzenie kosmetykiem, a z drugiej wtedy przypominam sobie o tych efektach które przyszły z czasem.
Więc tak - obietnice Avon są tu spełnione bo to wszystko dostaniecie od razu, no orpócz takiej ładnej świetlistej cery bo to przyjdzie z czasem ale taki zastrzyk 'świeżości' przed tym wyjściem już macie zapewniony.
Choć dziwną rzeczą jest zapach - nie czuję tu nic alkoholowego ale taką dziwną woń - dla mnie przyjemna ale na buzi szybko znika. I tu Was zdziwię ten aktywator ma skrajne opinie na 'wizażu' co mnie trochę zszokowało - ale wiadomo u mnie 'inności' się sprawdzają :D

Jedyną wadę jest cena regularna bo to coś około 50 zł - 52 zł / 125 ml ale tu się to przekłada już na ogromną wydajność. W promocji często występuję za połowę ceny więc wtedy polecam brać. 

Znacie? Fajny tonik do wypróbowania? :) 

  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze