Godzina 22. Wracam do domu - to był ciężki dzień. Marzę o tym by ściągnąć moje kobaltowe szpilki, zrzucić tą białą marynarkę i zanurzyć się w wannie pełnej bąbelków i dobrym trunkiem w ręku. Bycie silną i niezależną kobietą w piątkowy wieczór potrafi być męczące. Ups, znowu dzwoni mi komórka, dzwonią pewnie z firmy z jakimś problem... Nie, dzwoni Olek. Zdecydowanie jako silna kobieta nie mam czasu na randki, zdecydowanie chcę spędzić ten wieczór sama .. Ok, kogo ja oszukuję? Kąpiel poczeka. Odbieram telefon - kilka szybki zdań. Olek wpadnie! Powinnam chyba się przebrać, odświeżyć po całym dniu ale po co? Szpilki rzucam w kąt, marynarka ląduje na kanapie , w ręku ląduje szklana mocnej whiskey ( kto kobiecie zabroni?), zabieram ze sobą szarawy koc i usadawiam się na tarasie. Cisza, spokój. W międzyczasie na stolik ląduje ogromna biała świeca, wbrew pozorom lubię prostotę, w końcu ciaśniej oplatam się kocem i zasypiam... no dobra po pół godzinie budzi mnie dzwonek do drzwi...


Jestem wściekła! Really? Z hukiem otwieram drzwi - przede mną stoją dwie paki tajskiego jedzenia, ogromna paka bakaliowyh lodów i cały w czerni ( nie żeby to mnie jarało, zwłaszcza ta czarna skóra!) Olek! Ok, nie powinnam być taka, wiecie zabrałam jedzenie, poszłam na taras a on został pod tymi drzwiami jak jakiś szczeniaczek. Że niby ja mam go zaprosić? O tej godzinie?:D. Słyszę zamykanie drzwi, słyszę kroki w kuchni, otwieranie szuflad - instynktownie zaczynam się wąchać - ok, nadal jest, nadal go czuję.

Miss Dior Le Parfum to nowy upajający i zmysłowy rozdział w historii Miss Dior - niczym eleganckie zaproszenie na wieczór pod hasłem uwodzenia. Le Parfum to zapach, który wyniesie kobiecość do ekstremum, podkreślając akordy szyprowe, będące tutaj w większości.

Wysoce skoncentrowany Miss Dior Le Parfum, to zapach w którym nuty kwiatowe są niezwykle zintensyfikowane, a jego moc wywodzi się z nut skórzanych ambry roślinnej w połączeniu ze szlachetnym i wzmożonym paczuli. Delikatna i lekko słodkawa wanilia, nadaje całości kompozycji zmysłowego wymiaru. Zapach otwiera się nutą hesperydową, zdominowaną przez ciepłą mandarynkę, kontynuuje symfonią absolutów kwiatowych: wibrującej róży tureckiej oraz bardziej owocowej róży bułgarskiej.
Subtelna równowaga pomiędzy słodyczą, a zdecydowanym światem Couture sprawia że Miss Dior Le Parfum jest idealnym zapachem na wieczorne wyjście.




Kiedy wiem, że będę mieć ciężki dzień to wracam do najbardziej klasycznego, kuszącego i dostojnego zapachu jaki jest w mojej kolekcji.
Dziś słysząc ciche pomrukiwanie Olka w kuchni cieszę się, że pachnę jak kobieta z klasą, silna, zdająca sobie sprawę ze swojej seksualności. Coś mnie podkusiło i lekko mój koc ląduje na deskach, odsłaniając koronkową czarną górę od mojego body. Skoro już tu jest Olek to może będzie o wiele milszy wieczór? ;) Olek w ręku niesie dwa kieliszki i jedną łyżeczkę ... hmm bardzo interesujące. Ze zdziwieniem unosi brew widząc iż ja już popijam sobie whiskey. Czuję jak w gardle bursztynowy płyn mnie pali, chociaż bardziej czuję ślizgające się spojrzenie pary szarych oczu, które notabene mają (chyba) chęć mnie rozebrać. Z premedytacją prostuję nogi na tarasie pozwalając by większość spoczywającego na mnie koca spłynęła na ziemię, swoje długie rude włosy odgarniam do tyłu by zostawić na widoku moje gołe ramię no i bach! Słysze jak kieliszki z brzękiem spadają na podłogę, upada łyżeczka a sam Olek patrzy na mnie jak na jedyną kobietę na ziemi szybko łapiąc powietrze. Aż tak działam? Ech, podświadomość mówi mi, że sam Le Parfum odniósł niemały sukces - szypr który tutaj jest zniewalający i który zbija z nóg dodał mi wiary w siebie i uwolnił na wolność zalotną kobietę. Ten szypr jest magiczny i mocny - upaja, krąży i dominuje i w tym momencie wiem, że (biedny) Olek dziś nie wróci do domu...



Uśmiecham się na ten widok. To takie miłe, gdy widzisz jak ktoś na Twój widok traci dech. moja seksualność w końcu jest odpowiednia doprawiona - ja gdzie nigdy szypru nie lubiłam upajam się kosmicznym zapachem odwagi i elegancji by po kilku dłuższych minutach minutach otoczyć się ciepłą wanilią, a cała reszta nut to tylko nikłe tło.  Olek to czuje - czuje, że dziś będę dominować,  czuję, że dziś nie jestem krucha - dziś, w ten wieczór jestem kobietą która zawładnie nim całym: jego ciałem, duszą , umysłem i sercem. Dziś jestem obezwładniająca.

Miss Dior Le Parfum to zapach bardzo mocny i upajający. On zawładnie Twoim sercem i umysłem - będzie obecny w Twoim życiu i tak jak Olek odda się w Twoje łaski. Potężny, szklany flakon ze wstążką skrywa w sobie magiczny bursztynowy płyn, która tak jak whiskey potrafi sprowokować mnie do niecnych występków. Czuje, że mogę z nim zrobić wszystko, jestem na granicy ryzyka gdzie mogę przesadzić i poczuć ze strony Olka odrzucenie. No właśnie odrzucenie - Le Parfum to jedno psiknięcie - jedno które zwala z nóg, które wystarczy by cieszyć się wonią ( nie więcej bo podusicie ludzi!)

Wszak nie kończymy z Olkiem w mojej białej pościeli... Jak na gentelmena  przystało delikatnie całuje moje nagie ramię, opiera się na nim i wtula się w każdy kawałek mojego ciała. Czuje, że dla mnie to mało - chcę kroku dalej.  Rozkojarzona widzę stygnące jedzenie, rozbite szkło i jego spokojny wyraz twarzy. Cóż innym razem - opieram głowę na jego klatce, wdycham zapach skóry i mydła ( jak on pachnie czystością!) i zasypiam. Widzę jego lekki uśmiech, widzę bijące od niego ciepło i miłość i wiem, że Le Parfum to nie tylko zapach kobiety z klasą ale od teraz to dla mnie zapach pożądania, cicho rzucanego uroku i powabu a przede wszystkim zapach spokój ♥


Osobiście dla mojego nosa Miss Dior to bardzo klasyczny i mocny zapach. Ja czuję w nim szypr i wanilię, gdzie ten szypr trwa do samego końca, Przepiękne opakowanie jest warte grzechu a cała reszta? Trwałość - u mnie na skórze  8 godzin, na ubraniach trzyma się kilka ładnych dni a nawet czasem po praniu go wyczuwam.

Dla mnie klasa i szyk w najlepszym wydaniu!

Miss Dior, Le Parfum dostaniecie w Sephorze w cenie 429 zł / 40 ml oraz w mojej pojemności czyli  579 zł / 75 ml.