I znowu nadszedł ten dzień, w którym Waszą uwagę zabierze kolejna piątka polecanych przeze mnie blogów. Prawda jest taka, że jak tylko publikuję taki wpis to już myślę, już wybieram kolejne blogi, które mam zamiar pokazać. Czasem wybór nie jest trudny, czasem po prostu nie mam do tego głowy. Blogi, które dziś zobaczycie to w większości blogi, które śledzę bardzo długi czas, ale nie martwcie się - będzie też jeden świeżak ( no powiedzmy, że świeżak :P) ;).

Na pierwszy rzut idzie blog, który chyba jest najbliższy memu sercu ;). Te z Was, które są ze mną długi czas wiedzą jaką sympatią darzę Agnieszkę - autorkę bloga. Nie raz mówiłam, że ona sama jest dla mnie jak starsza siostra , zresztą ciągle to powtarzam ;D. Co do samego bloga, luksus, luksus i jeszcze raz to samo. Aga to taka osoba, która wszystko udoskonala sama ( zwłaszcza wygląd bloga), pisze o kosmetykach z górnej półki i naprawdę ma się ochotę wyskoczyć z nią na zakupy! Jest pomocna, potrafi doradzić i chętnie wdaje się w dyskusje z czytelniczkami. Dziwnym trafem większość produktów jakie pokazuje sama chętnie bym widziała u siebie ( srocza natura ;D). Robi przepiękne zdjęcia - najbardziej uwielbiam jej perfumeryjne historie ( o tak!) . A ona? Cóż, jest wyjątkowa i nie mam tu na myśli sfery beauty, na własnej skórze odczułam jaką jest wspaniałą osobą ♥. Przyznaje się kiedy ponad dwa lata temu (coś jakoś tak) trafiłam na jej bloga czułam się niepewnie - piękna autorka, wspaniała treść niczym z katalogu i ogrom rozmów jakie prowadziła z czytelniczkami , wtedy też myślałam, że nie pasuje do takiego grona. Jakże się myliłam! Z biegiem czasu moja relacja z Ines uległa zmianie - jest jedną z osób która wie bardzo dużo prywatnych rzeczy o mnie, która zawsze jest obecna, która stała się mi bardzo bliska, która naprawdę jest dla mnie jak 'rodzina' ♥. Uwierzcie nie znam takiej drugiej otwartej, sympatycznej, przykładającej się osoby która znajduje czas na wszystko! Ja ją kocham za całokształt ( wiem, ze wiesz! ♥) i mam nadzieję, że i Wy zostaniecie nią oczarowani ;)



Witajcie w świecie Izy, która ma seledynową ( błękitną?) spódnicę w białe grochy! ;D. Wielbicielkę lakierów hybrydowych, wszelkiego rodzaju aromatów do domu ( zwłaszcza granulek) i dobrego jedzenia ( no musiałam ;D). W blogowym świecie , w którym jestem jest tylko kilka osób, które mówią do mnie RUDA, i ona należy do tego grona i to wcale nie jest złe ;D. Iza ma fenomenalne poczucie humoru, uwielbiam ją za jej teksty ( nie tylko na blogu), za prostotę w pisaniu, za podejście do czytelnika, za fenomenalne komentarze, ech już się powtarzam ;D. Coś czuję że z nią  na gruncie czyli face to face dogadałbym się bez problemu. Bo ona taka jest: śmiała, przebojowa i podbijająca serce nawet takiej marudy jak ja! Jej bloga to cała ona - kolorowa, optymistyczna, wesoła , w gruncie rzeczy jest jak kolorowy, niespokojny ptak! ;) I to w niej lubię, nie jest 'szablonowa', jest inna bardziej wariacka, bardziej optymistyczna! Z kwestii technicznych, że tak ujmę to blog to kopalnia nowości - nie raz spotkałam u niej takie cuda, że mnie dziwiły i to nie tylko z wyglądu.
 Bardzo lubię u niej sekcję moda i lifestyle gdzie chętnie patrzę np. na spódnicę w grochy czy też posty o tym co ostatnio obejrzała ( a mamy prawie takie same upodobania filmowe). Wielbicielki takich blogów czyli pełnych entuzjazmu i zwariowanych autorek na bank będę nim oczarowane!




Iwonka! ♥ To zaraz po Izie druga osoba, która woła na mnie 'Ruda' ;D. Nigdy nie ukrywałam, że jej blog to jedno z moich ulubionych miejsc w sieci ( zresztą ona sama kiedyś powiedziała, że jestem notoryczną komentatorką ;P). Iwona mnie kupuje wszystkim, skromnością, rzetelnością, dobrocią. Nie spotkałam jeszcze na jej blogu niczego co by mi się nie spodobało ( nadal pamiętam recenzję peelingu Geomar i mam zamiar go kupić... kiedyś jak nie zapomnę ;D). Ona jest po prostu dobra w tym co robi. dobra w blogowaniu. Jej posty, jej wpisy są zawsze okraszone przepięknymi zdjęciami i bardzo porządną treścią. Lubię świat Iwony bo jest prosty, jest czysty a zarazem ma w sobie coś 'luksusowego'. To takie miejsce gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Iwona nie tylko pisze o kosmetykach, zdarza się też że są tam treści związane ze światem kosmetycznym np. ciekawostki, są też (za rzadko) przepisy a i tak najlepszą serią ( oczywiście oprócz recenzji) jest podsumowanie miesiąca na Instagramie ;D Oj tak, niby tam jestem na bieżąco  ale czasem zdarza się że coś przeoczę ( dziwnym trafem zawsze widzę u niej żarcie ;D) . Tak czy siak uwielbiam jej styl, uwielbiam jej klimatyczne zdjęcia i ją całą a jeśli szukacie osoby, która ujmie Was swoistą skromnością i poczuciem estetyki to zapraszam, bo w tej kwestii może uchodzić za wzór ;)



I przed Wami dziewczyna, która jest moim paznokciowym guru. Ona po prostu w kwestii paznokci jest mistrzynią! Nie wiem jak ona to robi ale każda prezentacja lakieru, koloru jest perfekcyjna. Jej zdjęcia są cudowne i jakby wyjęte z katalogu. I podejrzewam, że głównie jej blog jest z tym kojarzony z przepięknymi paznokciami, idealnym malowaniem i dłońmi jak z reklamy!. Ale Mania nie pisze tylko o lakierach,  mamy tam też dużo treści kosmetycznych ( ostatnio pełno azjatyckich cudaków). Na komplementowanie jej bloga brak mi słów - perfekcja w najczystszej postaci. Ideał. Takich zdjęć ( kolekcja Opi zdjęcia w wodzie) mogą jej zazdrościć nie jedni artyści! Poczucie smaku, poczucie gustu i stylu po prostu chodząca doskonałość! Zresztą pierwszy raz nie będę dużo rozprawiać o blogu wystarczy, że do niej wejdziecie i przepadniecie! Bo to miejsce to nie tylko kopalnia cudownych kolorów ale też miłej atmosfery, przyjaznej bloggerki i cudownej, treści z której wynika pełen profesjonalizm!




A dziś jako świeżaka przedstawiam bloga Agnieszki ;). Mimo, że blog powstał w 2014 roku to pora by zapoznało się z nim szersze grono odbiorców. Odkryłam, że z Agnieszką mam wspólny temat: tak jak przy Izie są to filmy i uwierzcie sporo czasu o nich ostatnio rozmawiałyśmy :D. Co do niej samej i bloga - to jeden z tych blogów, przy którym czuć bijącą 'prawdę', nie ma koloryzacji czy upiększania , jest po prostu czysty fakt i chwała jej za to. Ja widzę jak zmienia się blog, jak się rozwija i ile pracy jej to zajmuje i życzę jej tego by jej miejsce nadal było takie jakie jest czyli prawdziwe, rzetelne i z prawdą. Możecie powiedzieć, że taki wygląd czy coś ale czy to jest ważne? Praca Agnieszki na blogu mogłaby nie jedną bloggerkę nauczyć rzetelności czy też nauczyć, że w tanich kosmetykach można doszukać się perełki i że warto o nich mówić ( bo nie samym luksusem człowiek żyje). Brawo!

Wybaczcie, że o jednych powiedziałam więcej a o innych mniej ale siedzę z gorączką i anginą więc mam spowolnione myślenie ;)

Znacie coś ? ;)