Mam jeden róż już od ładnych paru lat ;) Ten róż do Max Factor w idealnym 'brzoskwiniowym' odcieniu ♥ Niestety jego żywot dobiega końca i nie planuje zmieniać na nic innego... Jednak niżej przedstawiony róż kupiłam do rozdania, które się dziś kończyk i nie trafił do puli nagród, ponieważ ma jedną ogromną wadę! O niej przeczytacie poniżej ;) Tymczasem ja cieszę się resztkami MF i będę nadal poszukiwała idealnego odpowiednika a was zostawiam z tym 'bubelkiem' , ponieważ i on znajdzie się w styczniowym denku ;)
Chyba już widzicie tą wadę? Tak wyglądał róż, kiedy doniosłam go do domu. O nic nie uderzył, nigdzie nie oberwał, po prostu się 'rozsypał'. Więc wróciłam do drogerii i patrzę na pozostałe róże tej serii i co? Każdy z nich miał minimalne pęknięcie -.- Dlatego też zostawiłam go sobie, niż dawać bubelka do rozdania :)
Od producenta / skład:
No dobra, użyłam tego 'miału' z 4 razy po czym przestałam. Pigmentacja jest ok. Na policzku wygląda dziewczęco i uroczo ( nie mam zdjęcia niestety;P) jego trwałość to uwaga uwaga u mnie jakieś 2,5 godziny po czym znika bez śladu :-D. Te większe kawałki różu przełożyłam gdzie indziej i muszę powiedzieć, że róż nie trzyma się pędzla, osypuje się a każde dotknięcie pędzla powoduje jego małe pęknięcia ;O Plus, że daje bardzo naturalny efekt. Wiadomo u każdego sprawdzi się inaczej a ja mam takiego pecha, że trafiam na wadliwe serie ;P
Róż zamknięty w małym plastikowym pudełeczku, zabezpieczonym kartonikiem. Niestety róże bardzo szybko pękają ( nie wiem czy to wada 'fabryczna' czy z winy dostawców czy po prostu mam pecha ;P). Kolorystka jest bogata - dla każdego coś dobrego. Mój kolor to 10 czyli taka lekki róż wchodzący w odcień brzoskwinki. Producent ma rację - ten miał jest bardzo miękki :-D Ach, róż ma wzór kwiatu, którego u mnie nie widać ;P
Na policzku go nie pokaże, ale zrobiłam zdjęcie jak wygląda ten 'miał'.
Zakładam, ze zrobię jeszcze jedno podejście do tego produktu ale już kupię w innej drogerii i spokojnie go obejrzę! ;) Wiem, że róż się sprawdza, zbiera pozytywne opinię ale naprawdę mam nauczkę, ze nie spojrzałam, czy wygląda dobrze w tym opakowaniu.
Dostępny w prawie każdej drogerii.
Za 3,5 g zapłacimy do 8 zł.
Moja ocena: na razie daje mu 3/5 i zobaczę jak wypadnie gdy kupię go z innej drogerii.
22 komentarze