Hej kochane ;)
Wreszcie u mnie popadało! ♥
cudowne powietrze ;)
zapowiedziałam ostatnio, że pojawi się sporo postów o antyperspirantach, dziś przedstawiam wam Ziaję activ, czy okazała się skuteczna?
Nie ukrywam, pocę się nadmiernie co jest straszną męczarnią ;/ Ziaję poleciła mi pani w aptece i muszę stwierdzić, że strasznie się na niej zawiodłam ;/ ale po kolei.
Nasz antyperspirant otrzymujemy w formie roll - on, opakowanie to biały plastik z pomarańczowymi elementami. Wszystko wygląda skromnie i estetycznie. Niestety plastik trwały nie jest, łatwo go uszkodzić, szybko się rysuje ;/ ( na poniższym zdjęciu możecie zauważyć zarysowania)
Informacje + skład:
Czy działa tak jak opisują?
Dla mnie NIE!
Roll on okazał się bublem skromnie mówiąc!
Zalety - chyba tylko niska cena.
Wady - całe mnóstwo!
- po pierwsze - zapach, mocny cytrusowy, mi przeszkadzał, czuć go długo na skórze
- po drugie - zostawia ślady na ubraniu.
- po trzecie - bardzo długo schnie
- po czwarte - po jego nałożeniu miałam wrażenie, że mi 'ścieka'
- po piąte - po produkcie z apteki spodziewałam się skutecznej ochrony - nie dostałam tego ;/
- po szóste - roll on wydaje się 'tłusty, lepki' , jest barwy lekko białawej
Sam roll on działa bez zarzutu, nie szwankuje, nie zacina się.
W swoim zapasie mam jeszcze 5 antyperspirantów do przetestowania ale mam dziwne przeczucie, że wrócę do Rexony aloe vera, która tylko na mnie działała, natomiast ten ląduje w koszu!
Dostępny w aptekach, niektórych drogeriach.
Za 60 ml zapłacimy do 7 zł.
Moja ocena: 2/5
26 komentarze