Nowości październik '20

By Rupieciarnia drobiazgów - 13:08

 Przyznam się szczerze, że kiedy zobaczyłam iż ostatni wpis z tej serii pojawił się na początku sierpnia to trochę mnie zamurowało - nie żeby od tego czasu nie miałam żadnych nowości - bo miałam. Nie miałam tylko czasu aby je Wam tu pokazać, zrobić zdjęcia ... I jest mi strasznie wstyd za to! Prawdopodobnie o części zapomniałam, że je mam / miałam, połowę już zużyłam od tego czasu ale korzystając z tego jednego dnia wolnego, które mam (z ważnych osobistych powodów) postanowiłam trochę nadrobić blogowe zaległości i pokazać chociaż to co trafiło do mnie w październiku. Tak, po prostu zaczynając od czystej karty i świeżego startu w nowy miesiąc. To co, gotowi na szybki przegląd obrazków? 


Zacznę od tego, że przez ten czas dostałam kilka (naście) paczek PR od Avon - a to z serią Liiv, a to dostałam świetny budzik i tusz do rzęs, a to dwa nowe zapachy, a potem kolejny zapach .... I tak mogłabym wymieniać i wymieniać ale pokażę Wam tu tylko to co pamiętałam - ostatnia ich przesyłka zawierała dwa kremy: na dzień i noc. Jeszcze ich nie używałam bo muszę zużyć to co mam ale np nowy ich zapach Rebel Diva okazał się całkiem fajny - nawet moja siostra za nim przepada! Tu muszę powiedzieć, że ta wersja mi się bardziej podoba niż ta klasyczna. Tusz Unlimted i ja mamy specyficzną relację - raz się lubimy a raz nie. Zobaczymy co będzie dalej między nami. 




Pojawiła się także paczka ze sklepu Bee, którą mogłyście obejrzeć w tym wpisie. Nadal szczerze polecam Wam tam zakupy i przejrzenie ich asortymentu bo naprawdę warto :-) 

I w sumie na tym kończą się moje przesyłkowe nowości. Przyszła pora na moje zakupy - oprócz tych standardowych typu waciki, farba do włosów czy jakiś szampon pojawiły się u mnie rzeczy, których nie planowałam ale tak im się oprzeć nie mogłam i wrzuciłam do koszyka :D
Zakup na który najbardziej się ucieszyłam/ napaliłam ... w końcu buteleczka Chloe Nomade stoi na mojej półce bo ileż można jechać na próbkach? Nomade nie było zakupem impulsywnym tylko przemyślanym ... a razem z jego przybiciem obiecałam sobie, że w końcu kupię te perfumy na które mam dłuższą chwilę chęć i nie będę się wymigiwać od tego (a w tej chwili mam na liście siedem takich zapachów :O)



Następnie złożyłam małe (skromne) zamówienie w drogerii epiżmo.pl - sobie kupiłam tylko żel micelarny z Bielendy i ich dwie nowe maseczki (bo mają cudną szatę!) a resztę moich zakupów z tego sklepu pójdzie na prezent :D
Dalej, cóż nie ukrywam, że moje paznokcie są w opłakanym stanie i postanowiłam, że czas coś z nimi zrobić i może sama je lekko przedłużę ... tsa, na to nie mam czasu ale kupiłam szablony, jakiś żel i frezarkę (o której zapomniałam do zdjęcia). Bałam się, że sobie palce pokaleczę ale na razie mam w całości tylko muszę poszukać jakiś filmik jak się to wszystko robi :D 

I to by było na tyle - teraz wiem, że czegoś tu zapomniałam! 
Znacie coś?:)



  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze