Kiedyś potrafiłam kupować lakiery do paznokci w ilościach hurtowych. Za każdym razem gdy Golden Rose wypuszczało na rynek jakąś nową serię z zaciekawieniem czekałam na to aż znajdzie się w mojej pobliskiej drogerii. Jednak teraz gdy moje suche skórki są ze mną mocno 'zaprzyjaźnione' ja przestałam malować pazury . Cóż to nie wygląda zbyt dobrze :-). Drugą kwestią jest fakt, iż marka mocno mnie rozczarowała - niestety ostatnio żadna z ich poprzedniejszych nowości czy to matowe szminki czy seria szybkoschnących lakierów u mnie nie zdała egzaminu. Może po prostu trafiałam na 'lipne okazy' skoro wszystkim się sprawdzają tylko nie mnie :D. Jednak gdy na rynek weszła seria lakierów pod szyldem Ice Chic wiedziałam, że chociaż jeden trafi do mnie. Nr 37 leży u mnie już kilka ładnych tygodni, trafiał już na moje pazury jak i pazury mojej mamy więc myślę, że z czystym sumieniem mogę się rozliczyć i z tą serią.
37 to kolor prawie 'czerwony', przynajmniej w butelce na taki wygląda. Jednak gdy mamy go na płytce paznokcia lakier wyglada na koralowy bądź nawet pomarańczowy.
Kolor piękny ale gdyby nie te jego wady.. uff czyżbym znowu trafiła na lipny okaz? ;>. Opinie na temat tej serii są podzielone spotkałam już słowa krytyki jak i pochwał ale najlepiej samemu to sprawdzić.
W podstawowej wersji mamy 97 odcieni + 6 odcieni brokatowych + 6 odcieni neonowych ( od nr 301 - które są dostępne u mnie :D) i zalecane to stosowania na sztuczną płytkę.
Lakiery dostaniecie na wyspekach Golden Rose lub online w cenie około 7 zł za 10.5 ml.
0 komentarze