­
­

Marcowe denko #17

By Rupieciarnia drobiazgów - 19:37
Jak tak patrzę na te zdjęcia to jestem w szoku - naprawdę potrafię zużyć tak mało? Nie wiem, chyba przywykłam do kartona wypełnionego po brzegi pustymi opakowaniami a tu mam tyle co kot napłakał ( nie ubliżajać wszystkim kotom, bo czasem moje dwa przyjdą i powiedzą 'weź Ty się ruda w ten głupi łeb puknij' ;D). Niestety albo stety święta mnie rozleniwiły tak...

Continue Reading

  • Share:

Yankee Candle Vineyard

By Rupieciarnia drobiazgów - 09:36
Gdzie chciałabyś spędzić swój miesiąc miodowy? Pytanie niby banalne ale trudne , prawda? Jest na ziemi takie miejsce gdzie chciałabyś się zatracić, zatopić w kakofonii słów, szeptów? Twój świeżo upieczony małżonek ubrany w białą, luźną koszulkę, Ty ubrana w zwiewną sukienkę na ramiączkach, trzymająca swoje sandałki w dłoni przemierzając niezliczoną ilość zielonych terenów by znaleźć to jedno wymarzone miejsce: miejsce pośród zielni, dojrzałych...

Continue Reading

  • Share:

Sylveco rumiankowy żel do twarzy + wyniki rozdania paletki MUR!

By Rupieciarnia drobiazgów - 20:41
Dawno, dawno temu gdy na świat przyszła mała śliczna dziewczynka ( czyli ja ;D) każda babcia  czy też mama miała swój 'ziołowy sposób' na kłopoty czy też inne dolegliwości chorobowe. Babcie zawsze wierzyły w moc ziół - moja również i w takiej wierze ja zostałam wychowana przez mamę. Każdy ziołowy specyfik jest lepszy niż ten dostępny w sklepie, a stare ziołowe receptury od...

Continue Reading

  • Share:

Tydzień filmowy #13 - tydzień z komediami

By Rupieciarnia drobiazgów - 10:36
Nie mam kompletnie pomysłu na posta. I nie to nie moje zwykłe lenistwo tylko od kilku dni walczę z pewnym bólem, tabletki nie dają rady a ja czuję się jak wypruta z życia! Na szczęście mamy piątek, na ten piątek czekałam ogromnie, ponieważ jutro będzie pierwsza sobota przy której nic nie muszę, mogę zawinąć się w koc i rozkładać się na czynniki pierwsze...

Continue Reading

  • Share:

Nivea seria Repair & Targeted Care

By Rupieciarnia drobiazgów - 22:20
No i nadchodzi ten czas - nie ten gdzie zaczynacie na mnie krzyczeć bo zaczynam zdanie od słowa 'no' ale ten czas gdzie Nivea będzie wręcz wyskakiwać z lodówki. Jako iż, ja jestem jedną z tych osób do których trafił wspomniany wyżej zestaw przyszedł czas by po kilkunastu użyciach wydać swoją opinię na ten temat. Ktoś ostatnio powiedział, że 'jestem poza kosmetycznymi schematami'...

Continue Reading

  • Share:
Dot

Marc Jacobs Dot

By Rupieciarnia drobiazgów - 08:23
Lubię takie leniwe dni, gdy przeciągając się na moim wielkim łóżku budzą mnie pierwsze promienie wiosennego słoneczka. Uwielbiam ten moment gdy rozsuwam zasłony, otwieram drzwi balkonowe a do pokoju wdziera się świeże powietrze. Za każdym razem gdy wtedy patrzę w niebo widzę czystą perfekcję. Ta perfekcja mnie uspokaja. Powoli budząca się do życia wiosna w mistrzowski sposób porusza najgłębiej zakopane struny mojej delikatności....

Continue Reading

  • Share:

Blogi, które czytam #2

By Rupieciarnia drobiazgów - 09:05
Jestem w mega szoku!. Pierwsza szóstka blogów została przez Was bardzo ciepło przyjęta - posypała się masa miłych słów pod adresami przedstawionych autorek ( zasłużenie!) ♥  Mimo, że blogi typu 'urodowego' w sieci  wyrastają jak grzyby po deszczu to cieszę się, że mogłam Was zapoznać z innym twórcami. Z tego co widzę znacie większość autorów więc ciężko będzie zaskoczyć Was czymś nowym, no...

Continue Reading

  • Share:

Balea fluid nawilżający na dzień z witaminami

By Rupieciarnia drobiazgów - 22:21
Z czym kojarzy się Wam marka Balea? Większość powie: żele pod prysznic, balsamy do ciała i kremy do rąk. Mało kto powie ( albo wie) , że marka ma w ofercie też godne uwagi produkty do pielęgnacji twarzy - od jakiegoś czasu osobiście zapoznaję się z trójką takich niemieckich cudaków. Tak się złożyło, że po szkodach jakie wyrządził mi krem Sylveco nie po...

Continue Reading

  • Share:

Luty w zdjęciach ;)

By Rupieciarnia drobiazgów - 09:36
Luty, sruty i do pupy ! ;D. Takim optymistycznym akcentem rozpocznę moją wędrówkę po tzw. 'miesiącu zakochanych'. Nigdy nie lubiłam lutego , nigdy nie lubiłam Walentynek, dlatego jako 'anty -walentynkowa' wszelkie serduszka, lizaczki i inne pierdoły wręcz mnie irytują ( chociaż moja mama zawsze mi powtarza ' to, że nie lubisz nie znaczy, że nie jest miło jak coś dostaniesz'). Broń Boże jak...

Continue Reading

  • Share: