Grudzień to taki miesiąc, w którym większość z nas robi wszelkie podsumowania: zaczynając od tych kosmetycznych, czy też ile się zużyło produktów (lub ile si e na nie wydało) a kończąc na rozgrzeszaniu się z noworocznych postanowień. Póki co jeszcze nie spotkałam żadnego takiego podsumowania (wszak mamy dopiero początek miesiąca) wychodzę a raczej biegnę pierwsza do tego by wskazać wszystkich winnych moich słabostek...
To już ostatni miesiąc tego najgorszego roku. Nie zapowiada się by był ciut łaskawszy (oj, da mi po dupie, da!) chociaż nie wiem czy listopad nie był gorszy i nie do przebicia. Pod innym względem listopad przyniósł mi garstkę nowości - paczki PR, paczki na święta 2022 (tak, za dwa lata) i jakieś tam skromne zakupy. Nigdy nie miałam masy kosmetyków ale jakoś...