Oj co to się działo w kwietniu, istny wysyp niespodzianek i mega ilość produktów, które cieszą paczadełko ;D. Jeszcze kilka dni przed świętami nie sądziłam, że cokolwiek do mnie dotrze a tu proszę, jeden zajączek, potem drugi i ... lawina ruszyła ;D. Na szczęście i ku mojej wielkiej radości dotarła w końcu moja nagroda z walentynkowego konkursu ale co ja Wam będę tu...
Szał na peeling kawowe trwa - nie ważne czy sama go w domu przygotujesz czy kupisz gotowy produkt w słoiczku lub w saszetce: kawa ma branie i jest niekwestionowaną królową w walce o piękną sylwetkę. Co prawda kiedy poznałam peelingi BodyBoom nie myślałam, że szybko spojrzę na inne cudaki z tym składnikiem. Jak wiecie kawa nie należy do moich ulubionych produktów kosmetycznych: tak...






No proszę, nawet wyrobiłam się w czasie i kolejna odsłona czytanych blogów przeze mnie ukaże się tak jak być powinno :D . Ostatnie tygodnie ubolewają we wpisy na blogu jednak obiecałam sobie, że co jak co, recenzji może być mało ale kolejna dawka twórców czeka na Wasze bliższe poznanie ;). Wybranie piątki nigdy nie jest łatwe, komplementowanie każdego z osobna jest trudną sztuką...
Są takie momenty w Twoim życiu, które zapamiętasz ze szczegółami. Wryją Ci się w pamięć, zapamiętasz każdy detal, najmniejszą drobnostkę bo wiesz, że ten obraz w Twojej głowie to jeden z tych najważniejszych momentów, które chcesz pamiętać i odtwarzać w nieskończoność. Jednym z moich takich momentów jest jej widok, ten pierwszy , czysty i tak niewinny. Moment, w którym ją zobaczyłam zawsze będzie...







Kto nie lubi kreskówek? Ooo widzę brak łapek w górze a to oznacza, że każdy z nas czasem potrzebuje totalnego relaksu, bajkowej historii, która nas przeniesie w najbardziej fantastyczny, nierealny świat zaprojektowany na potrzeby naszych milusińskich . To nie prawda, że kino przeznaczone dla najmłodszych jest tylko i wyłącznie dla nich zarezerwowane ;D Ja jestem na to żywym przykładem i uwierzcie, że równie...
Co prawda miała się dziś pojawić perfumeryjna historia jednak nie mam siły/weny by coś sensownego skleić więc z braku laku mamy kosmetyczne fenomeny :D. No może nie z braku laku bo ten post i tak miał się pojawić w przyszłym tygodniu a nic nie zaszkodzi, że seria która tak w Was wzbudza ogromne emocje ujrzy światło dzienne kilka dni wcześniej ;). Co dziś...


Jakby nie patrząc to marzec upłynął nawet łagodnie. No dobra, zdarzyły się lekkie/ drobne problemy (w miarę poszło to opanować), kilka sytuacji nadal jest poza naszą kontrolą ale optymistycznie patrzymy i czekamy na najbliższe tygodnie (przynajmniej staramy się, a nóż widelec wygram w tym czasie w totka? :D'). Chociaż ten post powstawał w bólach (pisałam go dwa dni, gdyż iż ponieważ moja Julia...