Blogi, które czytam #3

By Rupieciarnia drobiazgów - 11:17

Nie do wiary - to już trzecia odsłona tego cyklu o.O . Ledwo do mnie dociera, że trzeba się zebrać i pokazać Wam kolejne blogi a uwierzcie mi kompletnie nie mam do tego głowy ;D . Na potwierdzenie tego faktu wspomnę iż posta pisałam na raty przez 3 dni! 3 dni zajęło mi sklecenie jakiegoś sensownego zdania. O ile łatwo mi przychodzi wyrobienie opinii o danym blogu to naprawdę ciężko ubrać to w jakieś ładne czy sensowne słowa, szczególnie żeby moje pochwały sie nie powtarzały ;). Dlatego nie będę Was od samego wstępu nudzić tylko zapraszam do konkretnej treści ;)


1. Po tej stronie lustra



Gdy wchodzisz na bloga Ani to od razu widać, że mamy doczynienia z kobietą  świadomą swojej klasy, znajacą swój potencjał a przy tym zachowującą dla siebie naturalną skromność. Czasem wydaje mi się, że Ania to po prostu 'moja najlepsza koleżanka/ znajoma', która w znanym sobie stylu potrafi powiedzieć wszystko tak dobrze, że sama czuję się jakbym już stała w sklepie i płaciła za dany produkt. Poza tym jest escetką - co widać na jej zdjęciach, i odkąd pamietąm jej blog zawsze był taki 'schludny, elegancki i z klasą' ale wdrożając się w jego treść widać pasję, serce i ciepły stosunek autorki do swoich czytelniczek. Jest tu coś magnetycznego, a zarazem prostego w swoim odbiorze - jeśli miałabym wskazać osobę w blogosferze, która jest świetna w tym co robi, nie zadziera nosa i nie liczy na wielki poklask z pewnością postawiłabym na Annę ;). A jeśli skromność Wam nie wsytarczy to uwierzcie, Po tej stronie lustra to oaza spokoju, czystego umysłu i samych dobrych rzeczy! ♥

2. Edpholiczka



To nie jest chyba dziwne, że jako perfumowy freak uwielbiam wszelkie blogi o tej tematyce, prawda?! Kasia - autorka bloga jest tak sympatyczną osobą obok której trzeba się zatrzymać i poznać to co ona nam 'oferuję'. A mówię Wam jej świat jest bajeczny! Uwielbiam jej recenzję, jej styl - to jeden z 3 perfumowych blogów, które czytam i śmiało mogę powiedzieć: 'uwielbiam jej nos! jej gust!'. To właśnie od niej czerpię swoją wiedzę, a moje zapachowe horyzonty rozciągają się w nieskończoność! Sam blog w odbiorze jest łatwy. Kasia zawsze służy radą, odpowiada na każdy komentarz i przy tym ma niezłą pamięć co do tego co czytelniczka mówi ;D.  Ale jej nos! Co to jest za nos! On to dopiero ma fajne życie ;D. Wspomniałam już, że autorka pisze też świetne artykuły dla perfumerii? Oj tak, jeśli mało Wam jej inspiracji na blogu to zawsze możecie poczytać coś innego! Od niej czytam wszystko a moja perfumowa lista rośnie i rośnie - to już prawie książka ;D

3. White Praline


Do dziś pamiętam jak na blogu 'siostry' dziewczyny prosiły by Aga wróciła do blogosfery. Po jakimś czasie wróciła a ja od razu stałam się jej czytelniczką. Nie ukrywam - na początku czułam się obco, dziwnie a ona sama wprawiała mnie w osłupienie ;D. Już nie pamiętam ile razy zmieniał się wygląd bloga, czy jego koncepcja ale dla mnie obecny stan jest najlepszy! Jeśli szukacie piękny zdjęć, szczegółowych, dokładnych recenzji czy po prostu chcecie trochę powzdychać do nuty luksusu to zapraszam serdecznie do Agi! ;* Ona sama jest moim fotograficznym guru - musicie wiedzieć, że to ona daje mi wskazówki co do zdjęć, czasami jest moim pierwszy krytykiem, czasem po prostu spędzam z nią godziny na rozmowach o życiu i o wszystkim innym. Moje początkowe wrażenie, że Agnieszka należy do osób utrzymujących dystans, że podchodzi do wszystkiego z chłodną rezerwą obrócił się w pył - im więcej 'czasu' że sobą rozmawiamy tym bardziej widzę jaką jest ciepłą, sympatyczną osobą, do pokochania! ♥ I nie nie bójcie, blog tylko może Wam lekko opróżnić portfel , a autorka to jedna z nielicznych osób, które nawet kosmetykowi za kilka stówek potrafi wytknąć wadę ;). Ja jestem nią oczarowana i ona o tym wie, wiec mam nadzieję, że i Wy dacie się jej uwieść ;)

4. Elfnaczi



Na tego bloga trafiłam kilka tygodni temu, całkiem przypadkiem, Wracałam czasami by sprawdzić co i jak aż w końcu zostałam na dłużej. Natalia, bo to właśnie jej blog jest tak samo głupia jak ja hahhahahah ;D. I nawet mamy wiele wspólnego ze sobą ;D. A tak na serio czuję, że w realu bym się z nią dogadała tak samo jak na internetach :P. Ale do rzeczy, więc jaki jest blog? Ciepły, taki domowy i z poczuciem humoru.  Natalia raczy nas ogromem informacji czy też wyjaśnieniem składu. I to wcale nie jest takie drętwe - wszystko macie wypunktowane, czarno na białym więc łatwo w tym dostrzec potrzebne informacje. A jak macie pytania śmiało Wam odpowie. Ona sama jest lekko pokręcona co dodaje jej tylko jeszcze większego uroku. Blog jest rzetelny, nie ma tam miejca na fałszywą obłudę co do produktów ( a coraz więcej blogerek tylko wszystko chwali) co mnie osobiście cieszy i wiem, że blog taki zostanie, że zostanie 'prawdziwy i szczery'.  Z tego co sie orientuję Natalia to osoba, które nie pozwala sobie na narzucanie warunków, i nie skusi się na 'gratisy' bo jest 'blogerką' więc chwała jej za to! I chwała jej za bycie sobą! ;*


5. Infinity blog



O to moja perełka blogowa. Dlaczego perełka? Dagmara to jedna z tych osób, która naprawdę wyszukuje kosmetyczne perełki. Ile razy ja się zdziwiłam u niej! Nie wiem jak ona to robi ale zaskakuje, inspiruje a przede wszystkim stawia na NASZE marki! Nawet nie wiedziałam, że nasza rodzima Polska obfituje w wysyp marek kosmetycznych wartych bliższego poznania! I to takich marek, o których jeszcze głośno się nie mówi i właśnie za to kocham bloga Dagmary. Za bycie 'inną', za bycie osobą , która pokazuje coś nowego, coś innego i nie skupia sie na wszystkich markach wiodących prym w kosmetologii. Brawa jej za to! Na jej wpisy wyczekuję jak mops na swojego pana i gdy tylko na IG widzę jakąś zapowiedź to czekam jak na szpilkach! Nie znam a raczej nie spotkałam na razie bloga, który częściej pokazuje nasze, nieodkryte skarby - wychodzi na to, że Dagmara jest pionerką w tej kategorii ;). A bloga polecam z czystym serduchem, bo nigdzie indziej nie znajdziecie tych marek co ona tam pokazuje ;)

6. Beautyfieldss


Jak zwykle pora na początkującą naszą koleżankę. Dziś postawiałam na bloga Aleksandry. Ktoś mi zarzuci, że to wcale nie jest 'świeży blog' bo jego początki są w 2015 roku no ale dla mnie to odkrycie ostatniego miesiąca. Czy mnie kupiono? Makijażami! Oj tak na jej urodę i to co pokazuje na buzi mogłabym patrzeć godzinami! Póki co wdrażam się w bloga więc dużo nie powiem. Co teraz / na razie widzę? Staranność i schludność prowadzenia, przykładanie się do swojej roboty i duży potencjał zobaczymy jak to z czasem wyjdzie, najwyżej zaaktualizuję ten wpis ;). W tym momencie jestem na 'tak' i na blogu pozostanę bo podoba mi sie wygląd, treść ;)

Mam nadzieję, że dziś Was zaskoczyłam czymś nowym ;D
Zdjęcia powinny Was przenieść na bloga a jak nie to, dajcie znać ;)

  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze