Być kobietą, być kobietą ... :D

By Rupieciarnia drobiazgów - 10:23

'Gdzieś wyjeżdżać niespodzianie, coś porzucać bezpowrotnie, łamać serca twardym panom, pewną siebie być okropnie... Może muzą dla poetów, adresatką wielkich wzruszeń? Być kobietą w każdym calu kiedyś przecież zostać muszę! '  

Tak śpiewała kiedyś Pani Alicja Majewska, jednak w praktyce 'BYĆ KOBIETĄ' nie jest wcale takie proste. Przez lata nagromadziło się wiele utartych frazesów na nasz temat mówiących jakie to my jesteśmy :). Ile ludzi tyle opinii jednak nigdy ale to nigdy nie da się dogodzić każdemu człowiekowi - tak już jest. W momencie kiedy przyszedł mi pomysł na ten wpis wiedziałam dokładnie co powinnam w nim zawrzeć a raczej, które myśli zwłaszcza facetów powinnam przekazać ;D. Bo wiecie świat bez nas byłby nudny a faceci niestety albo stety zostali by na wymarciu :D


Chociaż raz w życiu każda z nas czy to jako nastolatka / przyszła żona/ a zwłaszcza matka musi usłyszeć ( od partnera, matki, teściowej, koleżanki itp) zdanie, które zawsze będzie modne : 'siedzisz w domu i nic nie robisz'. No przecież co Ty robisz? Pranie robi pralka, wstawisz obiad więc gary się gotują a co robisz z resztą dnia? No właśnie ile można sprzątać mieszkanie skoro nie masz dzieci ( uznajmy, że nie pracujesz) albo masz dzieci i są w szkole? No ile :D. A jak pracujesz to przecież i tak wracając do domu tyrasz jak ten dziki wół by wszystkich zadowolić i co za to masz? Chociaż masz jeden dzień wolnego i chcesz go wykorzystać na relaks to usłyszysz 'zrobiłabyś coś pożytecznego!'. Nuż kur** nóż się w kieszeni otwiera! My kobiety jako te woły pociągowe siedzące w domu, dbające o te ognisko, wychowujące dzieci tym jednym zdaniem jesteśmy zdeptane bo przecież każda maszyna robi to za Ciebie! A wyjdź na chwilę to wielki panicz nie będzie umiał włączyć pralki! :D Nie żebym uważała, że każdy nie umie, pewnie są tacy którzy to zrobią perfekcyjnie ba nawet część Twoich obowiązków przejmą ale gdzie oni są?? Mój K ostatnio tak się ekscytował, że SAM włączył pralkę! Matko, naprawdę włączenie pralki można porównać jako pokonanie Everestu :D
Ale wiecie, przecież jak siedzisz w domu, ktoś przychodzi, wraca Twój partner to i tak zawsze widzi to samo: porządek i obiad - raptem ile Ci to zajęło 2 - 3 godziny? To ja się pytam gdzie masz resztę czasu kobieto! ? :D

Ale, ale my też narzekamy. Za mały biust? Idę na operację plastyczną/ mam kompleksy - za duży , faceci wywalają jęzor jak tylko założysz coś z dekoltem. I tak źle i tak nie dobrze ale wiecie co jest najgorsze? Ja należę do tych biuściastych ( mój atut, nie licząc boczków i tej pięknej mordki :D) i aż mnie boli kiedy bluzka w cyckach się odpina, nie dopina czy co tam jeszcze, już nie mówię, że lekcje w - fu mając większy biust to istny koszmar! Skaczące piłki, melony, balony jej epitetów na ich określenie jest mnóstwo ale co zrobić? Ku naszej pociesze ktoś wymyślił stanik sportowy ( a fe! zero kobiecy) ale wszystko trzyma na miejscu więc biegnąc ulicą spiesząc się na uciekający autobus w swojej lekkiej bawełnianej bluzce człowiek nie wygląda jak dojna krowa ze skaczącymi wymionami :D. W ogóle nie rozumiem co jest w cyckach takiego 'hot'? Może dlatego, że ja mam je na 'stałe'noszę i dźwigam (:P) to patrzę na to krzywo ale serio? Dwie masy tłuszczu tak mocno kręcą facetów, że grzechem byłoby tego nie wykorzystywać ;D. Nawet ostatnio mój K powiedział, że 'moje cycki to jego ulubione zabawki' że co? Pal licho moją piękną duszę, twarz czy inne bzdety ale CYCKI są i to najważniejsze :D.

Naprawdę czasami siebie nie rozumiem - choć to dziwne bo rozmowa sama ze sobą jest wskazana ( z kimś inteligentnym trzeba :D). Jest dobrze nawet za dobrze to i tak znajdziemy powód by lekko go wkurzyć ( no przecież 3 lata temu o tej porze nawalił się kumplami) ;D. Ja nie wiem jak to robimy ale my kobiety mamy pamięć do pierdół ( zwłaszcza ja co mój K zawsze kwituje słowami: 'mogłabyś tego nie pamiętać':D). Jednak coś w tym jest kobieta z taką pamięcią jest lepsza niż FBI, CIA i inne skróty i zawsze wiemy - bo wiemy, prawda? ;D


A spróbuj kobieto znać się na samochodach czy piłce nożnej! Grono facetów otoczy Cię jak wygłodniałe sępy widzące jakąś padlinę na stepie 'a pfe' a babki zaczną rozmyślać jakby Ci tu pokiereszować tą śliczną buźkę! Toż wtedy jesteś ANIOŁ i ideał kobiety . Chociaż na samochodach mało co się znam ( jak mi K coś tłumaczy to ma taki wzrok jakby mówił do słupa :P) to na piłce nożnej się znam i co słyszę? 'Kibicujesz im bo gra tam ten pedał Ronaldo? I tak nie wiesz co to spalony'. :O . No ja Cię proszę akurat wiem co to spalony i od zawsze wiadomo, że Krystyna dla mnie the best - reasumując wniosek jeden: kobiety oglądają piłkę ze względu na piłkarzy, przystojnych piłkarzy ( wg tych marnych naszych partnerów :P) dlatego jako kobieta chcę by grali w samych bokserkach skoro i tak oglądam bo biega za piłką ładny ryj ( podobno!) :D

Ale ale co jest najgorsze? Noszenie szpilek! Rozumiem wyglądasz jak ta cała 'Bijons' so sexy, Twoje ego wzrasta ale cóż mimo, że ja mam szpilki czasem ubiorę ( zwłaszcza skoro mój K jest wyższy ode mnie o 30 cm :P) ale kurka wodna w głowie mam cichy śpiewający głosik ' a Ty masz krzywe nóżki jak u kaczuszki' i wtedy idę jak jakieś ciele po przetrąceniu i tylko czekam na moment ich zrzucenia i co z tego mam? Co z tego, że K patrzy na mnie jak na niebiańską istotę, która ma ocalić jego marne życie skoro pięta, stopy palą mnie żywym ogniem? A idź mi z takim interesem ;D



Aaaa i jeszcze jedno ;D. Zdrada to bardzo delikatny temat i wiecie co zauważyłam: jak to robi chłop, idzie to łóżka z jakąś inną cizią to my się wypłakujemy a inny biją mu brawo ,mówiąc 'no stary, takaaaa laska!' Ogólnie szał pał i pełen podziw. A jak to zrobi babka to co słyszy? "szmata, dziw**, ku**a' i takie tam bo przecież panicz może , pani nie - i nie ważne czy to był jednorazowy wybryk, czy znalazłaś miłość życia opinia idzie w świat a Ty jesteś zdeptana, bo KOBIECIE to NIE WYPADA.

No i masz babo placek: myślałam o czymś innym, co innego mówię a napisałam jeszcze inne badziewie nie to co powinnam- tak czy siak  jestem kobietą no i co zrobisz jak nic nie zrobisz? I kto powiedział, że kobiety mają łatwiej, pff!

I tym miłym akcentem tego tasiemca żegnam Was i życzę udanego weekendu , a może i taki wpis o facetach zrobię?;)


  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze